Żandarm

Janusz Korwin-Mikke: NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Parę lat temu jakaś amerykańska firma chciała wypuścić w kosmos satelitę. Z Mauretanii. Rząd Mauretanii się zgodził – bo co mu tam: ma kupę wolnej pustyni.... Natomiast nie zgodził się... rząd USA !!

Sto lat temu taka firma wynajęłaby sobie podwórko w Chicago i wypuszczała z niego co chciała i gdzie chciała – oczywiście przy założeniu, że płaciłaby za ewentualne szkody. I Waszyngton nie miałby nic do gadania – zresztą do głowy by mu nie przyszło się w to wtrącać.

Jeszcze w latach czterdziestych ub. wieku eksperymenty z uranem robiono tak: siedziało pięciu badaczy w pokoju w Nowym Jorku (!!), miało na stole dwa kawałki uranu i patyczkami przysuwało je do siebie.

Raz przysunęli trochę za blisko, powstała masa krytyczna – ale jeden błyskawicznie gołymi rękami je odsunął (i zmarł na chorobę popromienną).

Proszę sobie wyobrazić: żadnej prokuraturze nie przyszło nawet do głowy „wszczynać śledztwo”.

Tak właśnie powstaje nauka, tak odbywa się rozwój. Dziś rząd USA to banda komunistycznych pachołków tłumiących wszelką inicjatywę – bo w wyniku d***kracji tam też nastąpiło to, co przewidział Wieszcz Adam:

„Wszystko przejdzie: po huku, po znoju, po trudzie,

Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni mali ludzie”.

I nie chodziło mu wcale o kolor skóry JE Baraka Husseina Obamy.

A cisi, ciemni, mali ludkowie ponad wszystko cenią BEZPIECZEŃSTWO i popierają rozwój bezpieki (np. „Patriot Act”!), która im zabezpieczy ich malutki (i coraz skromniejszy...) dobrobycik.

Bo prawdziwe bogactwo powstaje z RYZYKA, a nie z bezpieczeństwa. Ja nie jestem miłośnikiem KRL-D: nie znoszę żadnej d***kracji – z l***wą na czele – ale dlaczego Koreańczycy nie mogą ze swojego terytorium wypuszczać rakiet? Oczywiście: każdy produkt socjalistyczny najpewniej się rozpieprzy – ale Sowietom się czasem udawało. A gdyby nawet spadła komuś na głowę – to co? Samoloty też czasem spadają.

Kiedyś Ameryka była oazą wolności, wychwalaną zgodnie przez konserwatystów, liberałów, a nawet... komunistów (wolno im tam było zakładać komuny!). Po stu latach d***kracji rząd USA stał się zagrożeniem dla wolności, postępu, dla innych państw...

…i dla Amerykanów.