Zaniedbywany przez lata Staw Płaszowski doczeka się rewitalizacji

Jak ma wyglądać rewitalizacja Stawu Płaszowskiego i jaki będzie jej zakres? Miejscy urzędnicy właśnie to uzgadniają. Najważniejsze to powstrzymać postępującą wciąż degradację i uporządkować teren, ale tak, by ingerencja w przyrodę była jak najmniejsza. - Wtedy będzie można rozpocząć prace przy zagospodarowaniu otoczenia stawu - mówi Piotr Świtalski, radny Dzielnicy XIII Podgórze.

Prace porządkowe są konieczne, bo z jednej strony Staw Płaszowski jest miejscem o wysokich walorach krajobrazowych, a z drugiej zmaga się z postępującą degradacją. Jego otoczenie jest bardzo zaniedbane. Brzegi zarosły chaszczami, cały teren jest notorycznie zaśmiecany (nie pomagają nawet ciągłe interwencje straży miejskiej).

- Od lat w zbiorniku i na jego brzegach zalegają szkła, opony, szpecące ogrodzenia, betony - wymienia radny Świtalski. Jak mówi, to ogranicza możliwości spacerowania mam z wózkami i niepełnosprawnych. W opinii ekspertów flora stawu wymaga działań, które powstrzymają degradację przyrodniczą.

Od tej rewitalizacji będzie zależeć, jak zostanie zagospodarowany teren wokół stawu. Przypomnijmy, Zarząd Zieleni Miejskiej ogłosił już konkurs na opracowanie projektu, został on rozstrzygnięty w grudniu. Jego celem było opracowanie takich rozwiązań, by połączyć funkcje rekreacyjne i edukacyjne oraz umożliwić mieszkańcom kontakt z przyrodą przy jednoczesnej dbałości o jej ochronę.

Ostatecznie do realizacji została wybrana koncepcja, która zakłada podział otoczenia stawu na kilka stref. To: teren rekreacji i wypoczynku (np. z kładką widokową, altaną itp.), ogród edukacyjny (ma tam być np. stacja obserwacji ptaków), ogród wodny, strefa mieszkańców pobliskiego osiedla (z placem zabaw i ogródkami warzywnymi) oraz strefa ochrony szczególnych wartości ekologicznych (wyspy lęgowe dla ptaków itd.).

W sumie w tegorocznym budżecie (miejskim i dzielnicowym) na Staw Płaszowski zarezerwowano 750 tys. zł. W pierwszym etapie prace obejmą północną stronę akwenu. - W tym roku planujemy uzyskać kompletną dokumentację projektową, kosztorysy, a realizacja będzie przebiegała etapami w latach kolejnych - informuje Iwona Kluza-Wąsik z Zarządu Zieleni Miejskiej.

Okoliczni mieszkańcy cieszą się, że po tylu latach zaniedbań „coś się wreszcie ruszyło”. - Niedawno zakończyły się prace nad Bagrami, gdzie dzięki projektowi, który wygrał w budżecie obywatelskim, udało się zagospodarować brzegi od strony ul. Kaczej. Wreszcie mamy wygodne, oświetlone alejki z ławeczkami itp. A teraz zaczyna się coś dziać przy Stawie Płaszowskim. Długo na to czekaliśmy - przyznaje pan Włodzimierz z Płaszowa.

Skoro o zalewie mowa - otóż niedawno zakończone prace przy zagospodarowaniu jego północnych brzegów to nie wszystko. Urzędnicy właśnie przygotowują się do podobnych robót po wschodniej stronie akwenu (tam gdzie druga plaża, bliżej kładki nad torami). Na opracowanie projektu zarezerwowano w tym roku 200 tys. zł. - Teraz mają głos mieszkańcy, rozpoczynają się bowiem konsultacje społeczne, podczas których każdy będzie mógł przedstawić swoje pomysły dotyczące zagospodarowania wschodniej części Bagrów. Zapraszamy do udziału! - zachęca przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Jacek Bednarz.

Spotkanie konsultacyjne nt. zagospodarowania wschodniej części Bagrów odbędzie się już w piątek (17 lutego) o godz. 17, w ośrodku dla niesłyszących przy ul. Grochowej 19. Swe pomysły można także przesyłać na adres [email protected] (z dopiskiem „Bagry”).