W centrum uwagi znajdują się cmentarze, groby, znicze i chryzantemy, a w weekendowych i nieco dalszych planach mamy podróże do miejsc, gdzie trafili już nasi najbliżsi, a które jeszcze czekają na nas...
Przypominamy sobie o ludziach, którzy towarzyszyli nam - czasem na dalszym lub całkiem dalekim planie - przez dziesięciolecia i nawet o tych, których nie znaliśmy osobiście, ale w jakiś sposób wpływali na nasze życie: artystach, literatach, narodowych bohaterach z różnych epok.
Niekiedy długo błądzimy po cmentarzu, by trafić na ich groby, a czasem napotykamy je całkiem niespodziewanie. Za kilka dni na małych i dużych nekropoliach zapanuje ruch - będzie „wielkie sprzątanie”: porządkowanie i ozdabianie grobów, mające znaczenie nie tyle dla tych co odeszli, ile dla tych, którzy jeszcze tu są i przywiązują wagę do tego, czy ile i jakich zniczy pali się na czyimś grobowcu.
Ale jest jeszcze trochę czasu, by przyjść na cmentarz i rzeczywiście odwiedzić swoich bliskich. Wspomnieć ich w ciszy i spokoju, pomyśleć o tym, co nam chcieli przekazać, trochę z nimi „pogadać”. Bo potem na ich święto przyjdzie tylu gości, że w gwarze o kwiatach (drogie czy tanie), zniczach (jak długo będą się palić), grobach (żeby tylko nie nakapało stearyny) i samochodach (nie było gdzie zaparkować) nie będzie można zamienić z nimi nawet kilku ważnych słów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
