Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapanowali nad żywiołem

GM
- Ostatni raz takiej wielkości pożar mieliśmy w 1988 roku, kiedy w Wadowicach palił się zakład papierniczy. Efekty naszych działań ocenią przełożeni, ale osobiście uważam, że wszyscy strażacy biorący udział we wtorkowej akcji spisali się na medal - mówi o wtorkowym pożarze magazynu meblarskiego w Kalwarii Zebrzydowskiej Paweł Kwarciak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Wadowicach.

W Kalwarii Zebrzydowskiej

   W wyniku pożaru spaleniu uległ cały magazyn wypełniony po brzegi surowcami do produkcji mebli, jak również już gotowymi wyrobami. Straty oszacowano na 2 mln zł. Komendant Kwarciak za sukces uważa natomiast, że udało się uratować sąsiednią halę produkcyjną. Była ona warta - według szacunków zarządu firmy - ok. 3 mln zł. - Udało nam się nie dopuścić do rozprzestrzeniania się ognia na sąsiedni budynek, co przy rozmiarach pożaru było nie lada wyzwaniem. Najważniejsze, że ogień został powstrzymany w płonącym magazynie - podkreśla Kwarciak.
   Strażacka akcja w zakładach meblarskich "Mebloforn" rozpoczęła się w poniedziałek wielkanocny o godzinie 23.30. Do godziny 8 rano we wtorek zaangażowano w nią największe siły i w tym czasie strażacy zapanowali nad żywiołem. Ostatni strażacy opuścili spaloną halę "Meblofornu" dopiero wczoraj o godz. 4 rano. W sumie w działaniach ratowniczych uczestniczyło 154 strażaków i 30 wozów pożarniczych. - Takiej wielkości pożar był bez wątpienia sprawdzianem mobilności straży pożarnej w powiecie wadowickim. Sądząc po efektach sprawdzian ten zdaliśmy dobrze. Ostateczną oceną pozostawiam przełożonym, ale uważam, że strażacy spisali się na medal, bo udało im się powstrzymać żywioł - uważa zastępca komendanta powiatowego PSP.
   Jego zdaniem bez zarzutu spisał się również system zabezpieczenia przeciwpożarowego w zakładzie. - Przede wszystkim sprawne były hydranty. Ale mimo to musieliśmy dodatkowo zaopatrywać się w wodę z hydrantów w Kalwarii i Stanisławiu, bo te na terenie zakładu nie wystarczały - mówi.
   Przyczyny pożaru mają zostać ustalone przez specjalistę z zakresu pożarnictwa. Być może będą znane już w najbliższych dniach.
(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski