Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapisane rysunkiem

AN
Fot. Michał Klag
Fot. Michał Klag
SZTUKA. "Rysunki z całego życia" - z takim tytułem ukazał się wydany przez "Świat Książki" 300-stronicowy album Andrzeja Wajdy.

Fot. Michał Klag

Andrzej Wajda rzeczywiście rysuje przez całe życie. Rysował jako gimnazjalista marzący o studiach w krakowskiej ASP, później jako student, a były to czasy, gdy rysunek uznawany był za konieczne i ważne dopełnienie edukacji malarskiej. Rysunkami dokumentował badania etnograficzne, w których uczestniczył - bo były ciekawe. Rysunkiem notuje od lat pomysły, miejsca, ludzi.

Część tego ogromnego dorobku (niewielka, ale starannie wybrana) znalazła się w albumie, którego egzemplarze najsławniejszy polski reżyser podpisywał wczoraj w księgarni Hetmańskiej, a później w Muzeum Manggha, gdzie odbył się okolicznościowy wieczór z tej okazji.

Punktem centralnym wieczoru było otwarcie wystawy 50 rysunków Andrzeja Wajdy, powstałych w różnych latach, w różnych miejscach świata, z różnych potrzeb i inspiracji. Część wystawy stanowią rysunki związane z Japonią. Znajdziemy rysunki stanowiące zapis myślenia o filmach, emocjonalne szkice i rysunki miejsc, sytuacji, portrety przyjaciół, znajomych. Niektóre opatrzone są komentarzem; jednozdaniowym ("Stanisław Lem jak żywy") lub obszernymi wypowiedziami.

Cała wystawa została wczoraj uroczyście przekazana przez Dom Aukcyjny Abbey House do zbiorów krakowskiego Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha.

- Kiedy je rysowałem nie myślałem, że będę je wystawiał, publikował. Nie po to powstawały - mówił wczoraj Andrzej Wajda podczas spotkania po wernisażu wystawy. Przyznał jednak, że zadowolony jest z albumowej publikacji. Kolejki, jakie ustawiły się wczoraj po autografy zaświadczają o zainteresowaniu odbiorców.

(AN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski