Zapłacić długi

Miasto i wspólnoty

   Gmina posiada udział w 1552 budynkach wspólnot mieszkaniowych. W większości z nich (1110) zrezygnowano już z usług Zarządu Budynków Komunalnych i wynajęto spółkę do administrowania. Do końca tego roku ich śladami ma pójść pozostałych ponad 400 wspólnot, które są jeszcze w zarządzie ZBK. - Dążymy do tego, aby w tym roku wspólnotom, które wyszły z ZBK, skrócić czas wypłacania zgromadzonych przez nie pieniędzy do 30 dni. Teraz ten proces trwa 2 miesiące - powiedział wiceprezydent Bujakowski.
   W tym roku na zarządzanie zasobami gminnych budynków miasto chce przeznaczyć ok. 180 mln zł. Po zapłaceniu długów wspólnotom i dostawcom mediów zostanie 112 mln zł. - Trudno nam teraz powiedzieć, na co starczy, a na co nie. Chcemy jednak w dalszym ciągu na bieżąco wypłacać zaliczki wspólnotom, może się wiec okazać, że zabraknie na coś innego, np. na remonty - powiedział Kazimierz Bujakowski.
   Wspólnoty zarzucały także gminie, że jej przedstawiciele nie przychodzą na zebrania. - Większość z tych zebrań odbywa się w lutym i marcu. Nie jesteśmy w stanie w tym czasie wziąć udziału w zebraniach 1,5 tys. wspólnot - mówiła Elżbieta Szczawińska, wicedyrektor Wydziału Mieszkalnictwa Urzędu Miasta. Pełnomocnicy gminy uczestniczą tylko w tych zebraniach wspólnot, gdzie gmina posiada więcej niż 80 proc. udziału oraz w tzw. małych wspólnotach (mniej niż 7 lokali), w których do podjęcia uchwały wymagana jest jedność.
   Wspólnoty mają także za złe ZBK, że muszą sprzątać i utrzymywać zieleń na terenie, który im nie podlega tylko ZBK. Kazimierz Bujakowski poinformował, że planowana jest inwentaryzacja terenów zielonych wokół budynków. Na tej podstawie zostanie opracowany program ich zagospodarowania. Miasto chce przekazać część z nich (związane z funkcjonowaniem budynku) wspólnocie, a pozostałe przekazać do Zarządu Gospodarki Komunalnej. Dzisiaj odbędzie się spotkanie przedstawicieli wspólnot z prezydentem Jackiem Majchrowskim.
(AM)