Pierwszy projekt podwyżki zaproponowany przez prezydenta Jacka Majchrowskiego został odrzucony podczas sesji na początku października.
Wczoraj przyjęto drugi projekt uchwały. Tym razem prezydent uwzględnił zmiany, które radni chcieli wprowadzić do poprzedniej uchwały. Chodzi o obniżenie mniej więcej o połowę podatku od nieruchomości dla żłobków i klubów dziecięcych, które są finansowane z budżetu miasta, oraz dla organizacji pozarządowych. Obniżone mają zostać także stawki dla szkolnych stołówek.
Taki kompromis nie przekonał jednak części radnych. - Głosowałem przeciwko uchwale. Uważam, że sytuacja miasta jest na tyle dobra, że nie wymaga podwyższania podatków - mówi Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu PO.
Jego zdaniem dla mieszkańców nie jest to duża podwyżka, natomiast szczególnie odczują ją przedsiębiorcy posiadający wielkopowierzchniowe firmy.
Wzrost stawek oznacza, że np. za mieszkanie o powierzchni 70 mkw. krakowianie będą płacić zamiast 57 zł (tyle jest obecnie) - 61 zł rocznie, czyli o 4 zł więcej. Przedsiębiorca, który ma firmę w budynku o powierzchni 100 mkw. na działce 3-arowej, teraz płaci 2 tys. 465 zł, natomiast po zmianach wyda 2 tys. 570 zł, czyli o 105 zł więcej w skali roku.
Według innego radnego PO, Dominika Jaśkowca podjęta uchwała to wybór mniejszego zła. - Podwyżka dotknie krakowian na poziomie kilku złotych, ale będzie stanowić na tyle duży wpływ do budżetu, że pozwoli uniknąć innych opłat, np. podwyżki cen biletów MPK - uważa Jaśkowiec.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?