Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniane podczas pandemii: dzieci. O nich nie rozmawiamy, a to one ze skutkami kryzysu będą żyły najdłużej

Joanna Sarnat
Joanna Sarnat
- Dla części dzieci epidemia koronawirusa może być doświadczeniem formacyjnym, czyli wpływającym na całe życie. Niektórym dzieciom przerwano leczenie, innym przez stres gorzej pójdą egzaminy. Część młodych ludzi może doświadczać zespołu stresu pourazowego – mówi Michalina Kulczykowska, psycholog i konsultantka Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. Czego boją się dzieci? O czym rozmawiają? Jak przeżywają epidemię?

Strach najmłodszych. Dzieci po cichu przeżywają epidemię koronawirusa

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zorganizowała kampanię „Za drzwiami” mającą na celu zachęcanie do reagowania w przypadku podejrzenia o agresję skierowaną wobec dzieci. Trudna sytuacja związana z pandemią Covid-19 odbija się na najmłodszych. Z danych fundacji wynika, że liczba interwencji podejmowanych przez wolontariuszy w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia dziecka wrosła w gwałtownym tempie - w okresie po ogłoszeniu obostrzeń związanych z epidemią jest ich 2 razy więcej. Tak źle nie było od 11 lat. Najmłodsi żyją pod ogromną presją. Ma to swój rezultat także w rosnących statystykach Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, działającego na płaszczyznach: mailowej i telefonicznej. - Od momentu rozpoczęcia izolacji zauważyliśmy ogromny wzrost przesyłanych do nas wiadomości mailowych. Dzieci dzwonią z różnymi problemami: są osamotnione, boją się o szkołę, psują się ich relacje z rodzicami i rówieśnikami. Mówią także o przemocy doświadczanej w domu – opowiada Michalina Kulczykowska.

Zdarza się, że konsultanci otrzymują informację o myślach samobójczych dziecka lub innych okolicznościach, które mogą wywołać zagrożenie życia młodego człowieka. W takich sytuacjach konsultanci decydują się na interwencję, mogącą okazać się jedynym ratunkiem. Z Telefonu Zaufania korzystają zarówno uczniowie, jak i studenci. - Dzwonią do nas różne dzieci, przede wszystkim w przedziale wiekowym 13-15 lat. O pomoc proszą także młodsi oraz młodzi dorośli, w wieku 18-23 lata. Nie wytrzymują napięcia – tłumaczy konsultantka Michalina Kulczykowska.

Warto dodać, że Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży jest anonimowy. Rozmówca nie musi się przedstawiać, wystarczy, że wysłucha, co ma do powiedzenia konsultant przekazujący informacje o możliwościach wsparcia. Michalina Kulczykowska tłumaczy: Działamy według reguły ABCD. Nasz telefon jest anonimowy, bezpieczny i bezpłatny, kierujemy się cierpliwością i dyskrecją. Dzięki temu jesteśmy w stanie wzbudzić zaufanie młodego człowieka i jak najlepiej mu pomóc.

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111. Od 1 marca działa całą dobę

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę poprzez akcję „Za drzwiami” zachęca do wzmożonej uwagi – w tych trudnych czasach powinniśmy przyglądać się dzieciom jeszcze mocniej. Być może najmłodsi w naszym sąsiedztwie cierpią. O empatię prosi dr Monika Sajkowska, prezes Fundacji: Często nie reagujemy, bo obawiamy się, że możemy kogoś niesłusznie oskarżyć albo że podjęte działanie będzie nieskuteczne. Tymczasem w wielu sytuacjach dziecko może uratować właśnie ta chwila czyjejś odwagi i odpowiedzialności, by sięgnąć po telefon i zawiadomić odpowiednie służby.

UNICEF apeluje o pomoc dla dzieci poszkodowanych przez pandemię koronawirusa

UNICEF zwrócił się z apelem o pomoc finansową potrzebną do niwelowania skutków pandemii koronawirusa. Zgodnie z szacunkami organizacji w ciągu najbliższych 6 miesięcy codziennie będzie umierało ok. 6 tysięcy dzieci więcej niż zwykle z powodu przeciążonej służby zdrowia. Covid-19. Tak wynika z analizy naukowców z John Hopkins Bloomberg of Public Health, opublikowanej niedawno w czasopiśmie The Lancet Global Health.

Jak podkreśla UNICEF, od dekad nie notowano tak poważnego kryzysu. Zdaniem Henrietty Force, Dyrektor Generalnej UNICEF, obecne napięcia mogą doprowadzić do łamania praw dzieci: Pandemia Covid-19 jest kryzysem dotyczącym zdrowia publicznego, który szybko może się stać kryzysem praw dziecka. Fundusze, o które prosimy, pozwolą nam zareagować na kryzys, wyjść z niego i chronić dzieci przed następstwami.

UNICEF podkreśla w swoich komunikatach, jak bardzo zagrożone jest obecnie zdrowie psychiczne dzieci. Opiekunowie i rodzice muszą pamiętać, że ogromnym obciążeniem dla najmłodszych jest izolacja, zakłócona edukacja oraz niepokój ich przyszłość. Tak duży stres może odbić się na zdrowiu psychicznym dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski