– Przestrzegałem, że rywale wzmocnili się zimą i do rundy wiosennej przystąpił zupełnie inny niż jesienią zespół, który jako jedyny nie przegrał w tejże rundzie meczu – _przypomina szkoleniowiec. _– To jednak w niczym nie usprawiedliwia fatalnej postawy moich zawodników. Określić mogę ją tylko jednym słowem: kompromitacja. Winę za klęskę biorę jednak na siebie.
O ile jeszcze w pierwszej, połowie to goście dominowali na boisku, o tyle po przerwie kompletnie odpuścili.Przez długi czas mieli problemy z wydostaniem się z własnej połowy boiska.
– O końcowym rozstrzygnięciu zadecydowało zmarnowanie przez nas trzech stuprocentowych sytuacji w pierwszej części zawodów – kontynuuje Siekliński. – Po __stracie bramki chłopcy rozkleili się, czego efektem były kolejne gole dla rywali.
Trener podkreśla, że ze zrozumieniem do elbląskiego niepowodzenia podszedł sponsor klubu Zbigniew Szubryt.
_– Powiedział, że należy teraz podnieść głowę, zapomnieć o wpadce i mentalnie odbudować piłkarzy. Przed nami przecież konfrontacja ze Stalą Rzeszów. To będzie dla obydwu zespołów mecz o 6 punktów. W dużej mierze zadecyduje o tym, która z drużyn zagra w przyszłym sezonie w __jednogrupowej II lidze – _podsumował Dariusz Siekliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?