Zapraszają do Wieliczki od czterech lat

Podczas inauguracji IV Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej "u franciszkanów" wystąpili Tomasz Ślusarczyk (z lewej) oraz Marek Stefański. Drugi festiwalowy koncert już jutro w kościele św. Klemensa. Fot. archiwum CKiT Wieliczka

KULTURA. Jutrzejszy koncert w kościele św. Sebastiana będzie gratką dla wielbicieli muzyki kameralnej. Natomiast we wrześniu zabrzmią w solnym mieście "dźwięki z historii".

Dziś projekt, mający m.in. promować urokliwe wielickie miejsca, na co dzień rzadko odwiedzane przez turystów, jest już renomowanym, a odbywające się w podkrakowskim mieście od czerwca do września różnorodne muzycznie koncerty, gromadzą liczną publiczność. Do harmonogramu "Zapraszamy do Wieliczki", którego patronem medialnym jest "Dziennik Polski", wpisano również dwa przeglądy - trwający obecnie Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej, oraz zapowiedziany tuż po wakacjach Międzynarodowy Festiwal Muzyki Dawnej, a także organizowane w Muzeum Żup Krakowskich od lat 90. ubiegłego wieku "Popołudnia ze Straussem".

"Bist du bei mir" i Quia respexit" Jana Sebastiana Bacha, Msza koronacyjna Wolfganga Amadeusza Mozarta, "Agnus Dei" Jean Baptiste Faure, "Ave verum" Karla Jenkinsa, "Duszo Chrystusowa" Feliksa Rączkowskiego, "Ave Maria" Franciszka Schuberta... Te m.in. utwory zabrzmią jutro w kościele św. Sebastiana w Wieliczce. W urokliwej drewnianej świątyni wystąpią Małgorzata Lasota (sopran) oraz Mariusz Ryś (organy). Spotkanie rozpocznie się 7 sierpnia o godz. 17. Wstęp na koncert jest bezpłatny.

Niedzielny koncert zatytułowany "Organy i śpiew" będzie drugim w ramach IV Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej. Podczas jego lipcowej inauguracji w wielickim kościele franciszkanów muzykowali Tomasz Ślusarczyk - na trąbce oraz Marek Stefański - na organach. Publiczność, wśród której było także wielu zagranicznych turystów, wypełniła świątynię przy ul. Kosiby do ostatniego miejsca, a koncert był znakomity.

Ciekawostką tego spotkania był też instrument, na którym grał Tomasz Ślusarczyk. Była to replika unikatowej - prawdopodobnie jedynej na świecie, która przetrwała do naszych czasów - trąbki clarino, znajdującej się w zbiorach sanktuarium na Jasnej Górze. Bezcenny instrument pochodzi z 1693 roku, jest to dzieło Heronymusa Starcka, a muzyk który koncertował w poprzednim miesiącu w Wieliczce, pomógł w 2007 roku w identyfikacji jasnogórskiej trąbki (wcześniej nie wiedziano, jak bardzo jest ona cenna).

Trzeci i ostatni koncert w ramach tegorocznej edycji kameralnego festiwalu odbędzie się 21 sierpnia w kościele św. Klemensa. Wystąpi plejada uznanych artystów: kwartet smyczkowy Quatuor Europa z Hiszpanii oraz Cristian Ifrim, Anna Radomska, Jerzy Wojtysiak i Herwig Coryn. Kościół ten wybrano na scenerię finału festiwalu nie tylko z uwagi na szczególną atmosferę tego miejsca. W tej świątyni muzycy mieć będą do dyspozycji także światowej klasy instrument. "Klemensowskie" organy pochodzą z początku XIX wieku. Zbudował je najprawdopodobniej krakowski organmistrz Ignacy Woyciechowski (inne źródła podają, że Jakub Kramkowski). Klasycystyczny prospekt (przód) organów datowany jest na 1813 rok; wedle opinii rzeczoznawców część organowych piszczałek jest XVII-wieczna - pochodzą one z instrumentu, który był wcześniej w wielickiej świątyni. (JOL)

Trzy dni ze starym brzmieniem

Międzynarodowy Festiwal Muzyki dawnej odbędzie się w Wieliczce w dniach 9-11 września. Rozpocznie go recital organowy Łukasza Matei w kościele św. Klemensa. W drugim dniu przeglądu w sali gotyckiej Zamku Żupnego wystąpi wirtuoz wiolonczeli Marco Dalsass, a finał projektu zaplanowano w Kopalni Soli. 11 września w komorze Długosza, w podziemnej ekspozycji Muzeum Żup Krakowskich artyści Baletu Dworskiego Cracovia Danza pokażą spektakl baletowo-pantomimiczny pt. Szachy", oparty na tekstach Jana Kochanowskiego.

Tegoroczny "dawny" festiwal będzie już piątym z kolei. Spotkania z tego cyklu odbywają się w Wieliczce od 2007 roku. Skąd pomysł zorganizowania takiego festiwalu, i to właśnie w Wieliczce? - Zależy nam, by ożywić i zaprezentować zabytkowe wielickie wnętrza, do których dawna muzyka po prostu pasuje. Ideą festiwalu jest prezentacja muzyki i oryginalnych instrumentów, od czasów średniowiecza do klasycyzmu, a może i wczesnego renesansu - to zależy już od wykonawców. Chcemy w ten sposób poszerzyć ofertę kulturalną regionu krakowskiego. Bardzo nam zależy, by koncerty z tego cyklu były kontynuowane i wpisały się na stałe do kalendarza wielickich wydarzeń kulturalnych - mówiła nam przed pierwszą edycją tej imprezy, dyrektorka artystyczna festiwalu Anna Śliwa. Dziś wiadomo, że życzenie organizatorów przeglądu spełniło się, a spotkania z muzyką dawną doczekały się pierwszego okrągłego jubileuszu.