Dziś termometry mogą pokazać nawet 35 stopni. Podobnie było wczoraj, a najbardziej odczuli to pasażerowie kolei. - W Małopolsce na ośmiu liniach wprowadzono dla bezpieczeństwa ograniczenie prędkości - informuje Dorota Szalacha ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Mowa m.in. o odcinkach Skawina - Radziszów, Sucha Beskidzka - Maków Podhalański i Chabówka - Raba Wyżna.
TVN Meteo Active
Z opóźnieniami musieli się liczyć pasażerowie zarówno pociągów dalekobieżnych, jak i regionalnych. Największe zanotowano na linii pomiędzy Skawiną a Zakopanem.
- Z powodu awarii zasilania na przystanku Kraków-Łobzów musieliśmy odwołać trzy pociągi relacji Lotnisko Balice - Wieliczka - powiedziała nam Barbara Węgrzynek z Kolei Małopolskich. Ta awaria nie była jednak związana z upałami. Zawiodła, niestety, informacja dla pasażerów. Patrząc na tablice na dworcu Kraków Główny, z trudem można się było połapać, które pociągi są opóźnione, a które właśnie wjechały na peron. - Informacji można szukać także w internecie - radzi Dorota Szalacha.
Upały spowodowały utrudnienia także w komunikacji miejskiej. W Krakowie z powodu wybrzuszonej szyny tramwaje nie kursowały na ul. Kościuszki.
Więcej niż zwykle pracy miały zespoły pogotowia ratunkowego. Tylko w stolicy Małopolski karetki wyjeżdżały wczoraj ponad 60 razy do interwencji związanych z upałem. W większości były to zasłabnięcia, duszności i problemy natury kardiologicznej. Lekarze radzą, by osoby starsze i małe dzieci nie przebywały długo na słońcu, szczególnie między godzinami 12 a 16.
Wysokie temperatury źle znoszą również zwierzęta. Los owczarka niemieckiego, którego jacyś zwyrodnialcy przywiązali do drzewa w Kątach koło Chrzanowa, mógł być dramatyczny. Na szczęście zwierzę odnalazł przypadkowo pewien grzybiarz. Policja poszukuje teraz sprawców znęcania się nad psem.
W kraju gwałtownie wzrosło zużycie energii elektrycznej. Już w czwartek zanotowano rekordowe w tym roku zapotrzebowanie na prąd w całej Polsce, które wyniosło ponad 22,6 tys. megawatów. Nie spowodowało ono jednak takich ograniczeń w dostawie energii, jakie zdarzały się w ubiegłym roku.
Szukając chwili ochłody, wielu Małopolan okupowało kurtyny wodne. Na ich postawienie zdecydowały się m.in. władze Krakowa, Nowego Sącza i Oświęcimia.
Jak informuje Maria Waliniowska z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, tropikalne upały w Małopolsce utrzymają się jeszcze dziś. - W niedzielę trzeba się przygotować na gwałtowne burze, podczas których może spaść nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy, a wiatr osiągnie w porywach prędkość do 90 kilometrów na godzinę - ostrzega synoptyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?