Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŻARKI. Za słabi na okręgówkę, za mocni na chrzanowską klasę A. Czas odpruć tę łatkę...

Jerzy Zaborski
Jakub Horawa (z prawej) w seniorski futbol wchodził w czasie, gdy libiąska Janina występowała w III lidze piłkarskiej. Teraz w wolnych chwilach od szkoły pożarniczej wspiera Żarki, z których się wywodzi. Jego pojawienie się na boisku, robi w drużynie różnicę.
Jakub Horawa (z prawej) w seniorski futbol wchodził w czasie, gdy libiąska Janina występowała w III lidze piłkarskiej. Teraz w wolnych chwilach od szkoły pożarniczej wspiera Żarki, z których się wywodzi. Jego pojawienie się na boisku, robi w drużynie różnicę. Fot. Jerzy Zaborski
O Żarkach mówi się, że są na słabe na piłkarską V ligę, a za mocne na chrzanowską klasę A. Podopieczni Roberta Saternusa chcą „odpruć” od siebie tę łatkę. Początek przygotowań do rundy jesiennej zaplanowano na 14 lipca.

Od 2009 roku Żarki już trzeci raz awansowały dla klasy okręgowej. Pierwszy pobyt był jak dotąd najdłuższy, bo trwał dwa lata. Kolejna przygoda z okręgówką była już tylko rocznym epizodem. Jak będzie tym razem. - Mam nadzieję, że dobrze _– rozpoczyna Zdzisław Bębenek, prezes żareckiego klubu. - _Od naszego pierwszego awansu do klasy okręgowej skład zespołu nie uległ jakimś zmianom. Nadal tworzą go ci sami chłopcy, którzy teraz są już ograni i bogatsi o nowe doświadczenia. Przy pierwszej przygodzie z okręgówką byli nastolatkami. Teraz są w najlepszym dla piłkarza wieku.

Oczywiście sternik żareckiego klubu mierzy siły na zamiary. - Mam świadomość, że z ekipami, która od lat są w czołówce V ligi będzie nam ciężko. Jednak z innymi będziemy walczyć. Już w poprzednim sezonie powinniśmy byli awansować, ale wyprzedziła nas – moim zdaniem – słabsza Alwernia, która miała na finiszu więcej szczęścia. Teraz spadła, co potwierdza moją opinię. Nie zaprzątam sobie jednak głowy innymi zespołami - twierdzi Bębenek.

Żarki w poprzednim sezonie dysponowały mocną siłą ognia. 85 goli w 26 spotkaniach musi robić wrażenie. - Nasz zespół ma – że tak powiem - dobre proporcje. Doświadczeni zawodnicy, jak grający trener Robert Saternus, czy Konrad Szafran, występują w defensywie, stąd mała liczba straconych goli – cieszy się prezes Bębenek.

W Żarkach pojawiają się piłkarskie talenty. Jesienią był nim Daniel Niedzielski, który zimą przeszedł do czwartoligowej Szczakowianki Jaworzno. - Wiosną Robert Jesionowski został przekwalifikowany z obrońcy na napastnika. Na początku szło mu opornie, ale ostatecznie rundę miał udaną. Wykorzystując swoje warunki fizyczne zdobył 13 goli – _podkreśla prezes Bębenek.
Trener musi szukać młodzieżowców, bo w okręgówce na boisku musi ich być dwóch, a w klasie A wystarczył jeden. - _Potrzebujemy czwórki takich graczy, żeby wśród nich była rywalizacja – uważa Bębenek. - Rozwiążemy juniorów starszych, którzy wygrali okręgówkę w chrzanowskim podokręgu. Za to zgłosimy rezerwę do chrzanowskiej klasy B. Mamy sporo zawodników, więc chcemy im stworzyć możliwość grania.

W klubie zastanawiają się nad ewentualnym sprowadzeniem jakiegoś zawodnika. - Musiałby to być ktoś, kto zrobi na boisku różnicę, bo innych graczy nam nie potrzeba, ale tacy kosztują – analizuje Bębenek. - Dobrze, że choć czasami wspiera nas 22-letni Jakub Horawa. Ten chłopiec ma papiery nawet na grę w ekstraklasie, ale wybrał szkołę pożarniczą, więc nie zawsze nas może wspierać. Gdyby nie kontuzja, przed laty miałby pewne miejsce w składzie trzecioligowej wówczas libiąskiej Janiny. Jak jest z nami, widać na boisku różnicę. Wiem, że najpierw musi pilnować szkoły, żeby w przyszłości mieć stała pracę – kończy Zdzisław Bębenek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski