Zaryzykowali...

Skawa Wadowice w koszykarskich ćwierćfinałach MP juniorów

   Przedmeczowy plan Skawa zrealizowała z nawiązką. Miała wygrać co najmniej 4 punktami. Do ostatnich sekund na parkiecie było jednak bardzo nerwowo. W pierwszej kwarcie wadowiczanie rozgromili rywali 41-17, ale w potem Wisła pokazała klasę i cały czas systematycznie odrabiała stratę. W 6 min IV kwarty przewaga wadowiczan stopniała do 6 punktów, potem wprawdzie zwiększyli dystans, ale w 38 min meczu prowadzili już tylko 90-88. Ten wynik premiował krakowian awansem do dalszych gier. - W końcówce postawiliśmy wszystko na jedną kartę, udało nam się powstrzymać dwie kontry rywali, wyprowadzając własne i skończyło się naszym zwycięstwem - mówi Marek Kunowski, trener Skawy.
   Podobną nerwówkę w rozgrywkach juniorskich wadowiczanie zafundowali sobie także przed rokiem. Wtedy jednak dokonali większego osiągnięcia. W ostatnim meczu musieli pokonać Glimar Gorlice aż 21 punktami i niespodziewanie udało im się zrealizować ten cel.
   Dzięki zwycięstwu nad Wisłą wadowiczanie uzyskali awans do ćwierćfinałów MP. Czekają ich teraz dwa turnieje z udziałem Korony Kraków oraz rywali z Podkarpacia, którymi prawdopodobnie będą Stalowa Wola i Krosno. Pierwszy turniej rozegrany zostanie od 13 do 15 lutego w Krakowie. Rewanż dwa tygodnie później na Podkarpaciu.
   Skawa Wadowice - Wisła Kraków 94-88 (41-17, 31-26, 13-26, 19-19). Punkty dla Skawy: Klocek 36, Malec 19, Kunowski 16, Wacław 10, Jochymek 6, Nowak 7.
    1. Korona 7 14 678-613
2. Skawa 7 10 716-701
3. Wisła 6 9 586-631
(GM)