Nie ma tygodnia bez kolejnych informacji w sprawie planów budowy nowego pawilonu wadowickiej lecznicy. Ledwo kilka dni temu informowaliśmy, że zarząd powiatu niejednogłośnie zdecydował, żeby siedmiokondygnacyjny szpital wybudowany został w technologii tradycyjnej, a tymczasem starosta Teresa Kramarczyk chce wywrócić te plany. Wydała oświadczenie informując w nim, że popiera rozbudowę szpitala. Uważa jednak, że budowa siedmiokondygnacyjnego budynku, szacowana na 74 mln zł, "pogrąży budżet powiatu na wiele następnych lat, co zniweczy jakiekolwiek inne inwestycje powiatowe".
"Co powiedzą mieszkańcy powiatu, jeżeli przy tak ogromnej kwocie realizacji inwestycji praktycznie zablokuje się inne inwestycje w powiecie (np. remont wielu dróg uszkodzonych po tegorocznej zimie)" - pisze starosta w swoim oświadczeniu.
Dlatego wyszła z propozycją opracowania zupełnie nowego projektu szpitala - trzykondygnacyjnego. Taki obiekt - według obliczeń starosty - mógłby kosztować ok. 30 mln zł, a więc "nie zrujnuje budżetu powiatu w najbliższych latach".
Starostę popiera członek zarząd Jolanta Wąs. Pozostali trzej członkowie zarząd - Mirosław Nowak, Stanisław Kotarba i Bożena Flasz - tydzień temu głosowali już za budową szpitala siedmiokondygnacyjnego. I wszystko wskazuje na to, że zdania już nie zmienią.
Na razie jednak szykuje się kolejne głosowanie na zarządzie powiatu - nad propozycją starosty. Kiedy ruszy budowa? Na to pytanie dziś nikt chyba nie zna odpowiedzi.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?