Limanowska prokuratura wszczęła śledztwo po zawiadomieniu o naruszeniu prawa przez Gorczański Park Narodowy i Stowarzyszenie Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.
- To jest typowy przykład samowoli budowlanej i stosowania metody faktów dokonanych - komentuje akt oskarżenia Radosław Ślusarczyk, prezes ekologicznego stowarzyszenia. I dodaje, że w Koninkach doszło do rażącego naruszenia prawa dotyczącego ochrony parków narodowych i obszarów Natura 2000.
Wyciąg krzesełkowy i trasa narciarska na górę Tobołów istnieją od ponad 30 lat. Częściowo zahaczają o park narodowy.
- Jestem przedsiębiorcą, który próbuje coś w życiu osiągnąć - komentuje oskarżenie Józef Pasek, właściciel stacji. - Przeniosłem się z Krakowa do Poręby Wielkiej, by stworzyć atrakcyjny obiekt z prawdziwego zdarzenia. Trzy lata walczyłem z Gorczańskiem Parkiem Narodowym o dokumenty pozwalające na rozbudowę trasy, oświetlenie i naśnieżanie niezbędne na narciarskich stokach.
Zapewnia, że próbuje zdobyć odpowiednie pozwolenia. - Ale czas ucieka - dodaje. - Postanowiłem zadziałać mimo wszystko. Nie zbudowałem nowej stacji. Chciałem jedynie położyć wisienkę na istniejącym torcie. Wyciąg krzesełkowy chodzi cały rok.
Niezależnie od aktu oskarżenia toczy się przeciwko Paskowi postępowanie w związku z samowolą budowlaną. Prowadzi je powiatowy inspektora nadzoru budowlanego w Limanowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?