Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasada trzech podejść

Jerzy Zaborski, Maciej Zubek
Chcąc pokonać Cracovię, oświęcimianie muszą znowu umieć zachować zimną krew pod bramką rywala
Chcąc pokonać Cracovię, oświęcimianie muszą znowu umieć zachować zimną krew pod bramką rywala fot. Jerzy Zaborski
Hokej. W derbach Małopolski Unia podejmie Cracovię, Podhale zagra w Sanoku u mistrza.

To będzie ciekawa kolejka dla ekip z naszego regionu. Unia Oświęcim podejmie Comarch Cracovię (dziś, godz. 18), a nowotarskie Podhale zagra w Sanoku. Jego formę sprawdzi mistrz Polski, Ciarko PBS, ale „Szarotki” nie stoją na straconej pozycji. Nie tak dawno gracze Unii pokazali, że można wygrać w Sanoku. Czy górale pójdą ich śladem?

Oświęcimianie ostatnio, we własnej hali, wymęczyli wygraną po rzutach karnych z Orlikiem Opole (2:1). – Wydaje mi się, że w trzech meczach z ligowymi potentatami, rozpoczynając od Sanoka, poprzez mecz u siebie z Tychami i wyjazd do Jastrzębia, wykonaliśmy plan minimum, odnosząc zwycięstwo w Sanoku _– zwraca uwagę Josef Dobosz, trener Unii. – _Oczywiście ogranie mistrza rozbudziło nasze apetyty. Mogliśmy coś „urwać” w kolejnych dwóch meczach. Wierzę, że z __Cracovią moi chłopcy zagrają maksymalnie skoncentrowani.

Kapitan Unii Oświęcim Jerzy Gabryś tak tłumaczy ostatnie słabe wyniki: – Są takie zespoły, które nam „nie leżą” i do nich należy GKS Jastrzębie. Jednak z Cracovią gra zawsze nam się jakoś układa. To nie tylko derby Małopolski, ale walka z byłymi kolegami z Unii, których w szeregach „Pasów” jest przecież wielu.

Ostatnio oświęcimianie przegrali z „Pasami” 2:4 (u siebie) i w Krakowie 1:2. – W przypadku Sanoka było podobnie. Pierwsze dwa mecze przegraliśmy, a w trzecim ich pokonaliśmy. Nie miałbym nic przeciwko temu, żebyśmy i tym razem wygrali za trzecim razem _– mówi z uśmiechem Gabryś. – _Jak zwykle przed konfrontacją z mocnym zespołem, bo przecież krakowianie są wiceliderem, obejrzymy zapisy filmowe dwóch poprzednich spotkań. To powinno ograniczyć proste błędy orazpomóc nam __rozpracować rywala.

W Podhalu Nowy Targ panuje mobilizacja przed dwoma meczami z faworytami. – Zarówno Ciarko Sanok, jak iGKS Tychy, które przyjmiemy w niedzielę, są nafali. Czym możemy się im przeciwstawić? Ambicją, wolą walki izaangażowaniem. Jeżeli wzniesiemy się nawyżyny swoich umiejętności i będziemy mieć trochę szczęścia, to stać nas na__niespodziankę – uważa trener Podhala Marek Ziętara.

Szkoleniowcowi „Szarotek” ostatnio przybywa problemów kadrowych. W weekend wciąż nie będzie mógł skorzystać z czwórki zawodników: Patryka Wronki, Oskara Jaśkiewicza, Igora Omeljanenki i Dariusza Gruszki. W dodatku w tygodniu z urazem kolana zmagał się Maciej Sulka.

W trakcie niedzielnego spotkania Podhala z Tychami na nowotarskim lodowisku odbędzie się słynna na całym świecie akcja charytatywna „Teddy Bears Toss”. Polega ona na świętowaniu pierwszej bramki dla gospodarzy poprzez rzucenie na taflę pluszowych zabawek, które następnie zostaną przekazane na oddział dziecięcy nowotarskiego szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski