W gminie Proszowice liczba dzieci, którym będzie się należał zasiłek, wynosi 2855. A to niepełne dane, bo dotyczą tylko tych, które są tutaj zameldowane. Tymczasem, aby otrzymać zasiłek, wystarczy mieszkać na jej terenie. To oznacza, że gmina tylko w tym roku otrzyma, a następnie wypłaci rodzinom kwotę około 13 milionów złotych.
Obsługą projektu będzie zajmował się Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Kierująca nim Małgorzata Gołębiowska przyznaje, że w całej sprawie jest jeszcze wiele niewiadomych. - Trudno mi w tej chwili powiedzieć jak to będzie wyglądać w szczegółach. Nie mamy na ten temat informacji, ciągle na nie czekamy - mówi.
Burmistrz Grzegorz Cichy nie ukrywa jednak, że przynajmniej na początku, konieczne będzie zatrudnienie dodatkowych pracowników do obsługi projektu. - Takie są nawet zalecenia rządu, który chce, aby wszystko odbywało się sprawnie - mówi i dodaje, że już teraz do urzędu zgłasza się sporo osób zainteresowanych zasiłkami. - Każdemu trzeba udzielić informacji. Następnie, od 1 kwietnia, będziemy przyjmować wnioski, a szacujemy, że może ich być prawie 2 tysiące. Każdy z nich trzeba rozpatrzyć, następnie powiadomić o wyniku rodzinę. Kolejnym etapem ma być wypłacanie zasiłków. To wszystko, przynajmniej w ciągu pierwszych dwóch, trzech miesięcy, będzie wymagało mnóstwa pracy - zastrzega burmistrz.
Wypłaty mają być dokonywane na konto albo bezpośrednio w bankach i bankowych punktach kasowych.
Mniejsze gminy wcale nie będą miały z realizacją programu mniej zachodu. W Książu Wielkim, gdzie dzieci uprawnionych do zasiłku jest około 700, do obsługi projektu przygotowują się dwie osoby zatrudnione w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. - W sumie chciałbym, aby przynajmniej w początkowym okresie, zajmowały się tym cztery osoby - deklaruje wójt Marek Szopa.
Tylko w tym roku będą musiały „przerobić” około 3 miliony złotych. - Dla nas to są ogromne pieniądze. To połowa kwoty, która co roku dokładamy do gminnej oświaty - mówi wójt.
Wprawdzie pieniądze w całości trzeba będzie następnie przekazać rodzinom, ale wójt liczy, że one w jakiejś formie do budżetu wrócą. - Te pieniądze się nie rozpłyną, trafią na rynek. Może dzięki temu wzrosną wpływy z podatków - planuje.
Program ma ruszyć w kwietniu. Pierwszych wypłat należy spodziewać się w II kwartale bieżącego roku, ale z wyrównaniem od kwietnia. Zasiłek będzie należał się na drugie dziecko i każde następne, które nie ukończyło 18. roku życia. W przypadku rodzin najuboższych będzie przysługiwał również na pierwsze dziecko. Pomoc ma dotyczyć również dzieci, przebywających w rodzinach zastępczych.
[
](http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/studniowki2016/ "<centre></centre>")
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?