Ekstraklasa kobiet
Po dwóch ostatnich przegranych z Polfą w meczach o Puchar Polski, wiślaczki po raz trzeci z rzędu zostały pokonane przez drużynę z Pabianic. Tym razem rozmiary przegranej były jednak dużo większe.
Krakowski zespół od początku spotkania nie mógł znaleźć recepty na dobrze dysponowane tego dnia rywalki. W drużynie Polfy nie do powstrzymania była mierząca 190 cm Elżbieta Trześniewska, która popisała się 100-procentową skutecznością w rzutach za 2 punkty. Ambicja krakowianek nie wystarczyła na bezbłędnie funkcjonującą grę pabianiczanek, które prowadziły przez cały mecz. O tym, kto tego dnia rozdaje karty, zadecydowała już pierwsza kwarta. Polfa wygrała ją 15 punktami. Przez kolejne minuty spotkania zespół z Pabianic kontrolował grę i utrzymywał przewagę, która w ostatniej kwarcie wzrosła do ponad 20 punktów.
_- Przegraliśmy trochę za wysoko. Przy naszych problemach kadrowych nie byliśmy jednak w stanie nawiązać równorzędnej walki z zespołem z Pabianic, który wykazał się bardzo wysoką - ponad 60-procentową skutecznością rzutów. Ten mecz przeszedł już jednak do historii. Przed nami kończące sezon zasadniczy spotkanie w Brzegu, do którego chcemy się jak najlepiej przygotować - _powiedział__Wojciech Downar-Zapolski, trener Wisły. (TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?