Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatłoczone gabinety fachowców od alergii

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Michał Gąciarz
Zdrowie. Liczba alergików systematycznie rośnie. Na wizytę w najlepszych małopolskich poradniach chorzy zmuszeni są czekać nawet kilkanaście miesięcy.

- Potrzeby są, niestety, dużo większe niż liczba kontraktów - przyznaje dr hab. med. Ewa Czarnobilska, kierownik Centrum Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie i przewodnicząca Oddziału Małopolskiego Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. - Szacuje się, że na alergie cierpi ok. 40 proc. Polaków. Co 10 lat ta liczba się podwaja, a połowa alergii ujawnia się dopiero w wieku dorosłym - dodaje.

Na pierwsze półrocze 2016 roku kontrakty z Małopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ podpisało 45 poradni alergologicznych dla dorosłych i 11 placówek przyjmujących małych pacjentów. To za mało, by kolejek pod drzwiami specjalistów udało się uniknąć.

W Krakowie na wizytę u alergologa dorośli chorzy czekać muszą minimum dwa miesiące. W Szpitalu Specjalistycznym im. J. Dietla na pierwszy wolny termin można liczyć dopiero jesienią, w poradni Szpitala Uniwersyteckiego - wiosną przyszłego roku. W kolejce do zatrudnionych tam lekarzy czeka już ponad 400 chętnych.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku dzieci. W Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce-Zdroju mali pacjenci są zapisywani na wrzesień, w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika na styczeń. Ciesząca się największą renomą poradnia Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu pierwsze wolne terminy oferuje zaś dopiero w lutym 2018 roku!

- Trafiają do nas najtrudniejsze przypadki chorych, a ich leczenie trwa często wiele lat. Pierwszeństwo mają pacjenci pilni, dla których kontakt z alergenem może stanowić zagrożenie życia. Niestety, czynniki te sprawiają, że nowi pacjenci oczekują na wizytę tak długo - tłumaczy Natalia Adamska-Golińska, rzeczniczka prasowa USD.

Przedstawiciele małopolskiego NFZ zapewniają, że alergologia stanowi jeden z priorytetów funduszu na rok 2016. Pod względem dostępu do świadczeń z tego zakresu w przeliczeniu na 10 tys. ubezpieczonych małopolski oddział plasuje się na czwartym miejscu w kraju. - Stopniowo rosną również nakłady na finansowanie tych świadczeń - mówi Agnieszka Matoga z biura rzecznika prasowego MOW NFZ. W ciągu ostatnich trzech lat kwota przeznaczona na leczenie alergologiczne dzieci wzrosła o 430 tys., na terapię dorosłych o 170 tys. W pierwszym półroczu tego roku łącznie na alergologię zostanie przeznaczonych prawie 8 mln zł.

Kolejki do specjalistów jednak nie maleją. Trudno je rozładować również dlatego, że chorzy w poszukiwaniu właściwej diagnozy często zmuszeni są korzystać z pomocy kilku różnych lekarzy. - Moim zdaniem właściwym kierunkiem zmian byłoby wytypowanie poradni referencyjnych. Specjalnie finansowanych placówek, które wykonywałyby wszystkie procedury niezbędne w procesie diagnozowania i leczenia alergii - uważa prof. Ewa Czarnobilska.

Obecnie część ośrodków oferuje swoim pacjentom mocno ograniczony zakres badań, wykonując np. jedynie testy na alergeny naturalne. Tylko niektóre placówki dysponują rozbudowaną kadrą specjalistów, umożliwiającą dodatkową konsultację z laryngologiem albo dermatologiem, a w razie potrzeby mają możliwość hospitalizowania pacjenta. I to właśnie do takich miejsc ustawiają się najdłuższe kolejki chorych.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski