Przez okulary będzie się oglądać wirtualny świat. W tym samym czasie jadący kolejką górską odczują przeciążenia, przyspieszenia i hamowanie. Synchronizacja filmu i jazdy to będą mocne doznania. Nowa atrakcja jest dopiero wdrażana. Ma być gotowa razem z nowym, olbrzymim rollercoasterem Mayanem jeszcze w tym sezonie. Filmy będą dostępne na wszystkich takich urządzeniach.
W parku są już dwa rollercoastery. Dla dzieci Energuś i Dragon dla dorosłych. Na każdy stworzono po dwie wirtualne wizualizacje. Na Energusia jest filmik z jazdą po dziecięcym pokoju z możliwością oglądania olbrzymich zabawek oraz "Czarodziejska Kraina", w której można spotkać bajkowe postacie. Na Dragona - jazda na smoku lub animacja inspirowana przygodami Indiany Jonesa. Na nowy rollercoaster zostanie przygotowana wyprawa w kosmos i wyścig Formuły 1.
Pomysł na tego typu technologię przez sześć miesięcy realizował sztab informatyków i programistów specjalnie na potrzeby Energylandii.
- To będzie pierwsze takie połączenie dwóch rzeczywistości na świecie - podkreśla Grzegorz Bogaczewicz z firmy, która wprowadza nową technologię. Na razie ci, którzy schodzą z rollercoastera, są zbyt przerażeni, by myśleć o większej dawce emocji. - Nie wyobrażam sobie jazdy w tych okularach. Tu już teraz jest strasznie - mówiła Justyna z Bierunia, schodząc oszołomiona z kolejki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?