- Ścigamy się z czasem. Sprawdziłem w zasobach magistrackiego Wydziału Architektury: dla tego obszaru wydanych jest kilkanaście decyzji dotyczących zabudowy, a szereg spraw jest w toku! - alarmuje Łukasz Quirini-Popławski, radny Dzielnicy VI Bronowice.
Przygotował on projekt uchwały z wnioskiem do prezydenta miasta o sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów między: ul. Na Błonie na wschodzie, ul. Nad Zalewem na zachodzie a rzeką Rudawą na południu. Od północy obszar ten graniczy z terenami objętymi planami miejscowymi „Młynówka Królewska - Filtrowa” oraz „Młynówka Królewska - Zygmunta Starego”.
Chodzi o około 42 hektary, które stanowią łakomy kąsek dla deweloperów. To tutaj, przy ulicy Filtrowej, która jest elementem parku Młynówka Królewska, już rosną bloki nowego osiedla. Łąka zamieniła się w wielkie wykopy, domy przesłoniły widok na Wzgórze św. Bronisławy.
Gdy przejrzy się plany inwestorów w tym rejonie, okazuje się, że to dopiero początek... Zabudowa będzie postępować kosztem zielonych terenów, gdzie dotąd okoliczni mieszkańcy wybierali się na spacery czy na rower. Jeden z inwestorów jest też na dobrej drodze do wzniesienia zespołu zabudowy wielorodzinnej w pasie zieleni wzdłuż brzegu Rudawy - w korytarzu przewietrzania miasta. Jaki może być efekt? W sytuacji, gdy nie ma planu miejscowego, to może spowodować, że realizowane będą obok kolejne inwestycje - na zasadzie tzw. dobrego sąsiedztwa.
Inwestorzy interesują się terenami na zachód od ul. Na Błonie, na południe od wznoszonych bloków przy ul. Filtrowej, a także rejonem ulicy Nad Zalewem, na wschód od stadniny koni.
- Pączkująca zabudowa wdziera się tam, gdzie Studium zagospodarowania Krakowa przewiduje tereny zieleni nieurządzonej - zwraca uwagę radny Quirini-Popławski. - Zgodnie ze studium powinno tam być 90 proc. tzw. powierzchni biologicznie czynnej, czyli tak naprawdę mogłyby powstawać tylko elementy małej architektury.
Jednak decyzje o warunkach zabudowy nie muszą być zgodne z ustaleniami Studium. Dlatego grupa radnych „szóstki” chce przygotowania planu miejscowego, który ochroni ten obszar przed uszczuplaniem terenów otwartych i zalewem betonu. Ocali też walory krajobrazowe, korytarz ekologiczny i przewietrzania. Samo rozpoczęcie prac nad planem pozwala na zawieszenie już trwających postępowań o „wuzetki”.
- Ten plan to dobry pomysł - komentuje miejski radny Grzegorz Stawowy, szef Komisji Planowania Przestrzennego. - Ograniczyłby wysokość budynków (które dziś mogą nawiązywać np. do kilkunastometrowego budynku Lidla), narzuciłby większe wskaźniki zieleni.
Rada Dzielnicy VI będzie głosować nad projektem uchwały w sprawie planu na swojej sesji w czwartek.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?