Do zdarzenia doszło około godz. 7.15 w Makowie (gmina Goł-cza). Z ustaleń policji wynika, że na tył ciężarowego mercedesa atego, który zatrzymał się na drodze, najechał autobus mercedes sprinter. W niego z kolei wjechał jadący za nim kierowca volkswagena caddy. Wszystkie samochody jechały w kierunku Wolbromia.
Mercedes atego, który zapoczątkował całe zdarzenie, należy do firmy zajmującej się odbiorem śmieci. Zatrzymał się przy drodze, by zabrać wystawione przez mieszkańców segregowane odpady.
W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały dwie pasażerki sprintera. Pierwsza z nich, 18-letnia mieszkanka Sosnowca, doznała złamania kręgosłupa na odcinku szyjnym. Została przewieziona do szpitala w Miechowie. Druga z pasażerek, mieszkanka powiatu miechowskiego, doznała stłuczenia ręki. Pozostali pasażerowie sprintera przesiedli się do innego pojazdu i nim kontynuowali podróż.
Dwaj z kierowców to mieszkańcy powiatu miechowskiego, trzeci (kierujący atego) mieszka w powiecie jędrzejowskim.
Policja na razie nie wypowiada się na temat przyczyn wypadku. - Sprawa jest złożona. Kierowca sprintera zatrzymał się w miejscu niedozwolonym, ale dwaj pozostali też powinni zachować bezpieczną odległość od poprzedzającego samochodu - mówi st. asp. Marcin Jamroży z KPP w Miechowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?