Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymał się po to, by zabrać odpady

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Dwie kobiety zostały ranne w wypadku, do którego doszło wczoraj rano na drodze wojewódzkiej z Miechowa do Wolbromia.

Do zdarzenia doszło około godz. 7.15 w Makowie (gmina Goł-cza). Z ustaleń policji wynika, że na tył ciężarowego mercedesa atego, który zatrzymał się na drodze, najechał autobus mercedes sprinter. W niego z kolei wjechał jadący za nim kierowca volkswagena caddy. Wszystkie samochody jechały w kierunku Wolbromia.

Mercedes atego, który zapoczątkował całe zdarzenie, należy do firmy zajmującej się odbiorem śmieci. Zatrzymał się przy drodze, by zabrać wystawione przez mieszkańców segregowane odpady.

W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały dwie pasażerki sprintera. Pierwsza z nich, 18-letnia mieszkanka Sosnowca, doznała złamania kręgosłupa na odcinku szyjnym. Została przewieziona do szpitala w Miechowie. Druga z pasażerek, mieszkanka powiatu miechowskiego, doznała stłuczenia ręki. Pozostali pasażerowie sprintera przesiedli się do innego pojazdu i nim kontynuowali podróż.

Dwaj z kierowców to mieszkańcy powiatu miechowskiego, trzeci (kierujący atego) mieszka w powiecie jędrzejowskim.

Policja na razie nie wypowiada się na temat przyczyn wypadku. - Sprawa jest złożona. Kierowca sprintera zatrzymał się w miejscu niedozwolonym, ale dwaj pozostali też powinni zachować bezpieczną odległość od poprzedzającego samochodu - mówi st. asp. Marcin Jamroży z KPP w Miechowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski