Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawada Uszewska. Strażacy proszą o pomoc. Potrzebują nowego wozu, aby skutecznie ratować innych

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Strażacy z Zawady Uszewskiej posiadają przestarzały wóz. Proszą ludzi o pomoc w zakupie nowego
Strażacy z Zawady Uszewskiej posiadają przestarzały wóz. Proszą ludzi o pomoc w zakupie nowego Robert Gąsiorek
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zawadzie Uszewskiej już od blisko 100 lat dbają o bezpieczeństwo mieszkańców swojej wsi oraz okolicznych miejscowości. W ostatnich latach, jest im jednak trudniej docierać na miejsce zdarzeń. Ich leciwy mercedes ratowniczy coraz częściej odmawia posłuszeństwa. Ochotnicy chcieliby kupić nowy pojazd, ale nie mają na to pieniędzy.

Gdy w remizie OSP Zawada Uszewska zabrzmi dźwięk syreny na miejscu szybko zjawiają się druhowie gotowi do niesienia pomocy. Jednym z pierwszych jest zawsze Józef Kuras - naczelnik jednostki. Jako kierowca pojazdu ratowniczego, musi od razu po przybyciu do remizy uruchomić starego mercedesa, rozgrzać jego silnik, by mógł wyjechać do akcji. - W tym czasie przynajmniej jest czas dla strażaków, aby przebrali się w mundury - zaznacza pan Józef.

Strażacy obawiają się jednak, że ich samochód, może kiedyś całkowicie odmówić posłuszeństwa i wyjazd na pomoc będzie niemożliwy. - Wszystkie usterki staramy się naprawiać na bieżąco, ale samochód ma już ponad ćwierć wieku i nigdy nie wiadomo, co się stanie - zasmuca się naczelnik OSP Zawada Uszewska.

Gdy w 2001 roku do jednostki trafił Mercedes 11/13, wszyscy druhowie byli szczęśliwy. Pojazd zastąpił wtedy przestarzałego już żuka. Mercedes trafił do OSP Zawada Uszewska prosto z Niemiec. Był użytkowany przez tamtejszych strażaków od 1975 roku.

- Gdy do nas trafił wszystkich ogarnęła wielka radość. Nawet mieszkańcy zaczęli się wtedy masowo zapisywać do straży - zaznacza Józef Kuras.

Mercedes przez lata służył jednostce, biorąc udział w wielu akcjach na terenie Zawady Uszewskiej i okolicznych miejscowości. Lata jednak mijały, a stan pojazdu był coraz gorszy. Dużym problemem stawał się także brak wyposażenia, które obecnie jest niezbędne podczas prowadzenia akcji ratowniczych. - Nie ma tak potrzebnych rzeczy jak wyciągarka czy maszt oświetleniowy - zaznacza Damian Pabian, który jest dowódcą podczas akcji ratowniczych.

W samochodzie brakuje też odpowiedniego zbiornika na niezbędny środek pianotwórczy. - Zaczęliśmy więc trochę kombinować. Pianę trzymamy w plastikowej beczce. Kupiliśmy też zasysacz liniowy, żeby w razie potrzeby ją podać - podkreśla Józef Kuras.

Kolejnym utrudnieniem jest brak wspomagania kierownicy w pojeździe.

- Mamy w okolicy wąskie dróżki i dla kierowcy sporym wyzwaniem jest dojechanie w każde miejsce, a przede wszystkim zrobić to sprawnie i szybko - mówi Sylwester Pabian, druh z OSP w Zawadzie Uszewskiej.

A wyjazdów w ostatnim czasie strażakom z jednostki nie brakuje. To nie tylko pożary, ale również usuwanie skutków nawałnic czy pomoc w działaniach ratowniczych przy wypadkach drogowych.

Strażacy z Zawady Uszewskiej zdają sobie sprawę, że obecny samochód nie pozwali im dłużej na skuteczne działanie. Postanowili więc kupić nowy pojazd dla jednostki. Wstępnie oszacowano, że wóz może kosztować ok. 100 tys. zł. Takich pieniędzy jednostka jednak nie posiada. - Nie chcemy samochodu prosto z fabryki. Myślimy o aucie używanym, który spełniałby wymogi na miarę dwudziestego pierwszego wieku - zaznacza Józef Kuras.

Razem z innymi druhami w jednostce wpadli na pomysł, aby poprosić o pomoc zwykłych ludzi oraz firmy. Na portalu internetowym polakpomaga.pl zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Jednostkę można również wspomóc wpłacając pieniądze na konto bankowe o nr 61 2030 0045 1110 0000 0319 3120 w tytule wpisując: „Darowizna dla OSP Zawada Uszewska na zakup samochodu bojowego”.

Pomoc strażakom zadeklarowały już władze gminy Gnojnik, na terenie której znajduje się jednostka. - Trzeba docenić to, że nie czekają z wyciągniętą ręką żeby tylko otrzymać środki od gminy, ale również podejmują własne działania, żeby mieć w tym swój udział. Zawsze chętniej się pomaga tym, którzy są aktywni - zapewnia Sławomir Paterek, wójt gminy Gnojnik.

W OSP Zawada Uszewska obecnie działa 55 druhów. Wśród nich kobiety oraz dzieci. Ich wspólnym marzeniem jest zakup nowego wozu, tym bardziej, że za trzy lata jednostka będzie obchodzić jubileusz 100- lecia istnienia. - Byłby to dla nas najlepszy prezent - przyznaje Józef Kuras.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Jak wygląda dzień strażaka w JRG 6 w Krakowie? Sprawdziliśmy!

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zawada Uszewska. Strażacy proszą o pomoc. Potrzebują nowego wozu, aby skutecznie ratować innych - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski