MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawał serca, resuscytacja

Redakcja
Fot. archiwum prywatne
Fot. archiwum prywatne
Zawał serca, który jest zazwyczaj następstwem zaawansowanej miażdżycy tętnic wieńcowych, w skrajnych przypadkach prowadzi do nagłej śmierci.

Fot. archiwum prywatne

Pierwsza pomoc

Większość osób odczuwa w trakcie zawału ostry ból wieńcowy, określany jako silny ucisk na klatkę piersiową zlokalizowany za mostkiem, często promieniujący do żuchwy, lewej ręki, okolicy międzyłopatkowej, do nadbrzusza, a także silną duszność, pogorszenie stanu świadomości. W przebiegu zawału może dojść do utraty oddechu i krążenia. Jak powinniśmy zareagować, widząc osobę z takimi objawami - pytamy Romana Gurgula, ratownika medycznego z małopolskiego PCK.

Poszkodowanego należy ułożyć w pozycji siedzącej - w fotelu, na krześle, na ławce, opierając o ścianę lub o siebie. Trzeba go zapytać, czy przebywał już zawał, czy był hospitalizowany i posiada przy sobie leki. Jeśli tak, to możemy mu pomóc wyjąć leki z kieszeni, aby je sam zażył. W żadnym przypadku nie podajemy leków na własną rękę. Następnie wzywamy pomoc, dzwoniąc pod nr 999 albo 112.

Jeśli upewnimy się, że poszkodowany stracił przytomność, nie oddycha, rozpoczynamy resuscytację krążeniowo-oddechową, aby utrzymać przepływ krwi przez mózg i mięsień sercowy.

U osoby dorosłej wykonujemy 30 ucisków klatki piersiowej naprzemian z 2 wdechami. Częstotliwość ucisków powinna wynosić 100 do 120 na minutę, a ich głębokość ok. 5-6 cm. Staramy się układać nadgarstek ręki na środku klatki piersiowej (między obojczykiem a ostatnim dolnym żebrem), na mostku. Dobrze jest wspomagać ucisk drugą ręką od góry i spleść palce obu dłoni. Ręce w łokciach powinny być wyprostowane i prostopadle ułożone do klatki piersiowej, a palce dłoni odgięte w górę.

U małych dzieci i niemowląt należy wykonać najpierw 5 wdechów, a następnie, jeśli nie ma oznak życia, naprzemiennie 30 ucisków klatki piersiowej i 2 wdechy. Uciskamy dwoma palcami lub dwoma kciukami na wysokości 1 cm poniżej linii sutkowej albo na szerokość palca powyżej łączenia ostatnich łuków żebrowych. U starszych dzieci dobrze jest wykonywać masaż jedną ręką (ewentualnie dwoma, ale z mniejszą siłą), uciskając klatkę piersiową do 1/3 jej głębokości.

Wdechy ratownicze można stosować, jeżeli mamy jakąkolwiek barierę ochronną do sztucznego oddychania (np. maseczka jednorazowa chroniąca przed ewentualnym zakażeniem). Wcześniej jednak należy udrożnić drogi oddechowe poszkodowanego, (odchylić głowę do tyłu i utrzymywać ją w takiej pozycji podczas wykonania wdechów). W przypadku braku jakichkolwiek środków ochrony do zastosowania wentylacji, możemy jedynie uciskać klatkę piersiową. Bez wdechów jesteśmy w stanie uratować poszkodowanego, ale bez ucisków nie mamy takich szans. Ważne jest, aby resuscytację kontynuować do momentu przekazania poszkodowanego służbom medycznym. Prowadzimy uciski i ewentualnie wdechy również do czasu aż oddech powróci, czy też do wyczerpania naszych sił, gdy nie ma innej osoby, która może nas w tym zastąpić (zaleca się zmieniać z kimś co 2 minuty).

Wzywając pomoc medyczną należy powiedzieć dyspozytorowi, że poszkodowany jest nieprzytomny, nie oddycha, a my podejmujemy resuscytację. Jeśli nie potrafimy tego wykonywać, dyspozytor powinien nas poinstruować, co możemy zrobić zanim przyjedzie karetka.
W Polsce dostępne są defibrylatory (AED), urządzenia stosowane podczas reanimacji. Działanie ich polega na zastosowaniu impulsu elektrycznego prądu stałego o określonej energii, zewnętrznie poprzez powierzchnię klatki piersiowej, aby wygasić migotanie komór lub częstoskurcz komorowy bez tętna. Defibrylatory umieszczane są w oszklonych gablotach, m.in. na dworcach, w teatrach, szkołach, obiektach sportowych. Użycie ich zwiększa szanse przeżycia do ok. 80 proc.Jeśli w pobliżu znajduje się defibrylator, powinniśmy wyznaczyć kogoś z tłumu, aby poinformował służby medyczne o zdarzeniu, a następnie przyniósł urządzenie AED. My do tego czasu powinniśmy rozpocząć uciski klatki piersiowej. Przed użyciem defibrylatora należy upewnić się, czy klatka piersiowa i podłoże na którym leży poszkodowany są suche. Jeśli defibrylator po uruchomieniu i podłączeniu do poszkodowanego zaleci defibrylację (urządzenie wydaje polecenia głosowe), należy wykonać wyładowanie, a następnie powrócić do resuscytacji i słuchać kolejnych komend. Gdy jednak urządzenie stwierdzi, że wyładowanie nie jest konieczne, musimy jedynie kontynuować zabiegi resuscytacyjne. Jeśli funkcje życiowe powrócą, poszkodowanego układamy w pozycji bezpiecznej i zapewniamy komfort termiczny, nie odłączając defibrylatora.

Roman Gurgul

ratownik medyczny, ratownik GORP i WOPR, okręgowy koordynator Grup Ratownictwa w Małopolskim PCK

Wysłuchała Danuta Orlewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski