Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawieszenie broni według Putina

Maciej Makowski
Mariupol/Donieck. Zaledwie pół godziny po zawarciu rozejmu w Mińsku Rosjanie i separatyści przypuścili kolejny atak na Ukraińców.

Młoda kobieta zginęła, a co najmniej cztery osoby zostały ranne w nocy z soboty na niedzielę podczas ostrzału artyleryjskiego Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy.

To prawdopodobnie pierwsza ofiara cywilna w czasie trwania porozumienia o zawieszeniu broni. Zawarto go w piątek w Mińsku na spotkaniu grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE. Uczestniczyli w nim także przedstawiciele prorosyj- skich samozwańczych republik ze wschodu Ukrainy.

„Rozejm” według Rosjan

Oddziały Federacji Rosyjskiej i separatyści rozpoczęli ostrzał półmilionowego Mariupola nad Morzem Azowskim w sobotę późnym wieczorem, łamiąc tym samym postanowienia rozejmu.

Z relacji ukraińskich wojskowych wynika, że do ataku użyto rosyjskich wyrzutni Grad. W mieście słychać było wybuchy, a przerażeni mieszkańcy chronili się w piwnicach.

– To terroryści. Rosjanie starają się nas przestraszyć. Nie mają żadnego szacunku dla zawieszenia broni. Ciągle kłamią. Są to ludzie bez honoru – powiedział reporterowi agencji Reuters Slavik, ukraiński żołnierz.

Zawieszenie broni miało obowiązywać od piątku od godz. 17 (godz. 18 czasu polskiego). Już pół godziny później konflikt rozgorzał na nowo. Rosjanie i separatyści zaatakowali pozycje ukraińskie w rejonie miejscowości Kradnohoriwka w obwodzie donieckim oraz będące pod kontrolą Ukraińców lotnisko w Do­niecku.

Tego samego dnia w obwodzie ługańskim o godz. 18.40 zaatakowano siły rządowe w okolicy Zołote, a ok. godz. 22 – w pobliżu miasta Popasne.

W nocy z piątku na sobotę oddział ukraińskiego ochotniczego batalionu „Ajdar” wpadł w zasadzkę w poblizu wsi Weseła Hora. – Jedenastu ludzi zostało zabitych – powiedział agencji Inter-fax-Ukraina adiutant szefa batalionu Roman Romanowycz.

Tymczasem Wołodymyr Po­lowyj, wicedyrektor centrum analitycznego Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Uk­rainy zapewnił wczoraj, że siły rządowe przestrzegają ustaleń o zawieszeniu broni, nie zważając na ostrzał swych pozycji.

– Widzimy aktywność rosyjskich wojsk na kierunku między Taganrogiem (Rosja – przyp. red.) a Mariupolem – dodał.

Separatyści o łamanie rozejmu oskarżają Kijów. – O ile mi wiadomo, strona ukraińska nie przestrzega zawieszenia broni. Mamy rannych – powiedział agencji Reuters Władimir Antu­fiejew, wicepremier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Zdaniem politologa prof. Antoniego Dudka nie ma nadziei na trwały rozejm: – Porozumienia nie będzie, dopóki strona atakująca nie zaprzestanie walk, a o tym decyduje prezydent Pu­tin – mówi. Antoni Dudek uważa, że prezydentowi Rosji zależy na podtrzymaniu konfliktu, aby zmęczyć Ukraińców i w efekcie zmienić władze w Kijowie na prorosyjskie.

Polska dozbroi Ukrainę?

Jurij Łucenko, doradca prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki, napisał wczoraj na swoim blogu, że na szczycie NATO zapadły decyzje o dostawie broni z USA, Francji, Włoch, Polski i Norwegii.

– Nie potwierdzam tych doniesień. Nie było ustaleń o dostawach nowoczesnej broni z Polski na Ukrainę – zdementował rzecznik polskiego MON płk Jacek Sońta.

[email protected]
(PAP, Reuters, Interfax)

WSCHÓD UKRAINY ODDALA SIĘ OD KIJOWA

- SZCZEGÓLNY STATUS CZĘŚCI OBWODÓW DONIECKIEGO I ŁUGAŃSKIEGO UKRAINY oraz amnestię dla uczestników walk na wschodzie Ukrainy zawiera protokół podpisany w Mińsku przez grupę kontaktową Ukraina-Rosja-OBWE. Tekst dokumentu został opublikowany na stronie OBWE.

- UCZESTNICY ZGODZILI SIĘ CO DO KONIECZNOŚCI WYKONANIA KROKÓW, które sformułowano w 12 punktach. Pierwszy to natychmiastowe obustronne wstrzymanie użycia broni. Sygnatariusze ustalili, że stały monitoring nad przestrzeganiem tego zapisu powinna sprawować OBWE. Zgodzono się także niezwłocznie uwolnić wszystkich zakładników i nielegalnie przetrzymywane osoby.

W protokole mowa o przeprowadzeniu decentralizacji władzy m.in. poprzez przyjęcie na Ukrainie ustawy o szczególnym statusie niektórych rejonów (powiatów) obwodów donieckiego i ługańskiego. Ustalono również, że na obszarze tym należy przeprowadzić przedterminowe wybory do władz lokalnych.

- SYGNATARIUSZE ZGODZILI SIĘ, ŻE NALEŻY „ZAPEWNIĆ STAŁY MONITORING na granicy ukraińsko-rosyjskiej i weryfikację ze strony OBWE wraz z utworzeniem strefy bezpieczeństwa w przygranicznych rejonach Ukrainy i Federacji Rosyjskiej” oraz wycofać „nielegalne ugrupowania zbrojne, sprzęt wojskowy oraz bojowników i najemników” z terytorium Ukrainy.

- INNE PUNKTY PROTOKOŁU to przyjęcie „ustawy o niedopuszczeniu do ścigania i skazywania osób w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w niektórych rejonach obwodów donieckiego i ługańskiego” oraz podjęcie kroków na rzecz poprawy sytuacji humanitarnej w Donbasie i przyjęcie programu ekonomicznego odrodzenia regionu.

Sygnatariusze zwracają też uwagę na konieczność kontynuowania „inkluzywnego ogólnonarodowego dialogu”.

- OSTATNI PUNKT PROTOKOŁU MÓWI O ZAPEWNIENIU BEZPIECZEŃSTWA OSOBISTEGO UCZESTNIKOM KONSULTACJI.

Protokół podpisali przedstawicielka OBWE ds. uregulowania sytuacji na Ukrainie Heidi Tagliavini, były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow oraz przedstawiciele separatystów – premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko oraz szef władz samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) Igor Płotnicki.

Małgorzata Wyrzykowska z Mińska (PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski