Zawód dla tych, którzy potrafią spełniać życzenia... za pieniądze

Konsjerż (org. concierge) to prywatny asystent, który organizuje wszystko, czego zażyczy sobie jego klient. Życzenia bywają różne. Zaręczyny na Morzu Śródziemnym z niespodzianką na jachcie, sprowadzenie ogromnych rzeźb z Azji, odnalezienie klienta zagubionego w nocy w górach - to tylko niektóre zadania, jakich musiał podjąć się w pracy Tomasz Knapik, jeden z 15 konsjerży z warszawskiej firmy Noble Concierge. Obsługuje ona ok. 3 tys. klientów.

- Najwięcej do zrobienia jest, kiedy większość osób wypoczywa. Przebukowanie biletów lotniczych, zgubiony bagaż, ostatnie zakupy spożywcze do świątecznych potraw, prezenty "last minute" - wymienia konsjerż.

Głównym narzędziem pracy prywatnych asystentów jest telefon i e-mail. - Codziennie wykonuję około 100 telefonów. Jestem dostępny dla moich klientów 24 godziny na dobę - mówi Tomasz Knapik.

W tej pracy liczy się znajomość branży i kontakty. Concierge musi szybko poradzić sobie z takim zadaniem, jak: rezerwacja stolika w modnym klubie w Paryżu czy zamówienie unikatowego samochodu sportowego na lotnisku w innym kraju. A to wymaga współpracy agencji concierge na całym świecie. Nie da się zrealizować nietypowych zleceń, posługując się tylko książką telefoniczną czy wyszukiwarką internetową. Klient niechętnie przyjmuje tłumaczenie, że w klubie, do którego chce pójść, nie ma już miejsc.

Cennik usług konsjerży zaczyna się od 6 tys. zł za roczny abonament. Za w pełni profesjonalną obsługę zapłacić trzeba jednak dwa lub trzy razy drożej. Konsjerż ma prawo odmówić, jeśli realizacja prośby jest nieetyczna lub nielegalna.

Z usług prywatnych asystentów korzystają głównie przedsiębiorcy, menedżerowie oraz ludzie wolnych zawodów.

Tradycja tego zawodu sięga średniowiecza. Wtedy konsjerż był odpowiedzialny za utrzymanie palących się świec w pomieszczeniach zamkowych. Żeby wiedzieć, kiedy i gdzie świece mają się palić, concierge musiał znać daty wszystkich uroczystości, które odbywały się na zamku. Dziś głównym zajęciem prywatnych asystentów nie jest zapalanie świec, ale wiedza o tym, co, gdzie i kiedy dzieje się w miejscu, w którym przebywa ich klient.

W naszym kraju rynek concierge dopiero raczkuje. Najlepszymi przedstawicielami tego zawodu są hotelarze. - W Polsce mamy 30 profesjonalnych konsjerżów, którzy pracują w cztero- i pięciogwiazdkowych hotelach - mówi Piotr Prasuła, prezes stowarzyszenia Złote Klucze Concierge Polska

Usługi konsjerży oferują nie tylko hotele, lecz także banki, dilerzy samochodowi czy zarządcy biurowców. Zarobki prywatnych asystentów zaczynają się od 2-3 tys. zł miesięcznie.