Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodników Hutnika cieszy ofensywny futbol

Bogdan Przybyło
Krzysztof Świątek strzelił trzy gole w meczu ze Spartakusem
Krzysztof Świątek strzelił trzy gole w meczu ze Spartakusem fot. Anna Kaczmarz
III liga piłkarska. Bardzo dobrze spisuje się w rundzie jesiennej drużyna Hutnika Nowa Huta. Od połowy września tylko raz zremisowała, a w pozostałych meczach łatwo zwyciężała z konkurentami, dzięki czemu jest w czołówce tabeli grupy małopolsko-świętokrzyskiej.

W miniony weekend krakowska drużyna nie dała szans w Daleszycach Spartakusowi, który wcześniej wygrał u siebie sześć z ośmiu rozegranych spotkań, uzyskując świetny bilans bramkowy 20-8.

Bohaterem sobotniego meczu, wygranego przez gości 3:1, był rozgrywający hutników, zdobywca trzech bramek, Krzysztof Świątek.

- Wziąłem przykład ze starszego kolegi - żartował ze swoich dokonań. Tydzień temu tyle samo bramek strzelił bowiem dla krakowian Michał Guja, starszy od Świątka zaledwie o cztery miesiące.

- To był mój trzeci hat-trick w Hutniku. Pierwszy był za trenera Dariusza Sieklińskiego, sześć lat temu - dopowiada Świątek, który w obecnych zmaganiach zdobył już osiem goli, czyli tyle, co w całym poprzednim sezonie. Okazji na kolejne nie powinno mu zabraknąć i jest szansa, że może przynajmniej wyrównać swój rekord. Najczęściej do siatki trafiał w rozgrywkach 2012/2013, mając wtedy w dorobku 15 bramek.

- Przeważnie staram się prowadzić grę zespołu i nie myślę o tym, ile strzelę goli, nie tylko w meczu, ale w całym sezonie - zaznacza jednak kapitan Hutnika. - Najważniejsze bowiem są zwycięstwa zespołu, które chyba wszystkich najbardziej cieszą, i miejsce w tabeli. I chociaż początek tego sezonu nie był może dla nas najlepszy, to teraz nasza sytuacja znacznie się poprawiła.

W ekipie z Suchych Stawów, zdaje się, nie myślą tylko o tabeli. Prezentuje ona otwarty futbol, znacznie częściej atakując niż przeciwny zespół. Tak było również w spotkaniu ze Spartakusem.

- W Daleszycach na tamtejszym, trudnym boisku mieliśmy jednak do czynienia z mocną fizycznie i doświadczoną drużyną - opowiada Świątek. - Ale to my kontrolowaliśmy grę. I odnieśliśmy pewne zwycięstwo. Cały zespół cieszy ofensywna gra i wydaje nam się, że podoba się ona kibicom.

Krakowianie prezentują inny futbol niż choćby jeszcze w rundzie wiosennej, chociaż wtedy również preferowali grę ofensywną. Wydaje się, że obecnie mają więcej swobody na boisku i rzadziej zdarza się im popadać w schematyzm.

- Teraz mamy mocniejszy skład, więcej gramy kombinacyjnie - mówi rozgrywający Hutnika. - Jeśli zimą nic złego się nie stanie i chłopaki z drużyny nie poodchodzą, to jestem pewien, że zajmiemy wysoką pozycję w tabeli i utrzymamy się w trzeciej lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski