Radosław Zawrotniak zajął 16. miejsce na zawodach w Bernie. Najpierw przebył walki eliminacyjne, potem w fazie pucharowej uporał się m. in. ze Szwajcarem Fabianem Kauterem, w końcu w walce o awans do czołowej ósemki przegrał z Francuzem Gauthierem Grumierem 7:13.
– Czas się skończył, dlatego ta walka nie trwała do „15” _– tłumaczy zawodnik. – _Uważam, że moja lokata była niezła, dobrze mi się walczyło w pierwszym turnieju w nowym sezonie. Cieszy mnie szczególnie pokonanie Kautera, znanego zawodnika. Wygrałem 15:13 po zaciętej walce. Z reguły nasze pojedynki są bardzo wyrównane. Na mistrzostwach Europy przegrałem z nim 13:15. W walce z __Francuzem zepsułem początek, przegrywałem 0:6.
W drużynie Polacy walczący w składzie: Zawrotniak, Piotr Kruczek (AZS AWF Kraków), Krzysztof Mikołajczak (St. Szerm. Legia Warszawa) i Marcel Baś (KKS Kraków) zajęli 10. miejsce. Rozpoczęli zmagania od zwycięstwa nad Turkami 45:30 w 1/16 finału. W kolejnej rundzie ulegli jednak Amerykanom 37:45 i przyszło im walczyć o miejsca 9 – 16. W tej fazie rywalizacji pokonali kolejno ekipy Danii 44:41, Izraela 42:28 oraz przegrali z Niemcami 20:21. – Nie jest to nasza najsilniejsza drużyna – ocenia Zawrot-niak. – Nie może bowiem walczyć Tomasz Motyka. Na mistrzostwach Polski dostał tzw. czarną kartkę, która wyklucza go z udziału w zawodach na dwa miesiące. Dostał ją za niesportowe zachowanie. Uważam, że sędzia przesadził, bo nie było to zachowanie poniżej dopuszczalnego poziomu. Arbiter ocenił, że zawodnik rzucił maską o podłogę z __premedytacją. Kara jest faktem. Cóż, musimy się obyć bez niego.
Na razie więc drużyna oparta jest na trzech zawodnikach z krakowskich klubów. – Ciężko nam będzie coś zwojować z __tym składem – mówi Zawrotniak. – Marcel czy Piotrek muszą jeszcze stoczyć wiele walk indywidualnych, bo mają jeszcze małe obycie międzynarodowe. Niech przebijają się, nabierają doświadczenia, może któryś z nich zaskoczy? Nieźle walczyli, niewiele im brakuje do rywali, przegrywają nieznacznie.
Mocna drużyna jest bardzo istotna w kontekście kwalifikacji olimpijskich, które zaczną się w przyszłym roku. Poprzez zmagania drużynowe najłatwiej zakwalifikować się do Rio. Polacy muszą być w czołowej piątce drużyn europejskich w rankingu. Na razie zajmują 8. lokatę. Istnieje szansa, by dostać się na igrzyska poprzez turniej indywidualny, ale to trudna sprawa. – Szkoda, że światowa federacja przyznała tylko pięć miejsc Europie jeśli chodzi o drużyny _– mówi Zawrotniak. – _Aspiruje do występu około dwudziestu. Indywidualnie zapewniony start ma pierwsza trójka z listy światowej i najlepszych dwóch z __turnieju eliminacyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?