Do sytuacji, o której mówi wójt, miało dojść 18 lutego podczas sesji Rady Gminy Kocmyrzów-Luborzyca. Jednym z punktów, którymi zajmowali się tamtejsi radni, było podjęcie uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji (przez wygaszanie) Szkoły Podstawowej w Łososkowicach. Do szkoły chodzi dwoje uczniów z Gnatowic, stąd obecność sołtysa.
- Pan sołtys miał prawo iść na sesję. Miało prawo wystąpić w obronie tamtejszej szkoły. Nie ma wtym nic złego. Ale nie rozumiem, dlaczego mówił pan, że tamte szkoły są esktra, a nasze są złe - mówił Wiesław Rudek.
Sołtys Marcin Szopa zapewnia jednak, że nic złego na temat szkół w gminie Koniusza nie powiedział. - Pojechałem na sesję, bo poprosili mnie o to rodzice uczniów. Chcieli, żebym jako sołtys wystąpił w obronie tamtej szkoły. Na pewno jednak nie powiedziałem, że tamte szkoły są lepsze od naszych - mówi.
Wystąpienie sołtysa Szopy nie pomogło. Uchwała o zamiarze wygaszenia placówki zapadła przy jednym głosie sprzeciwu. Jeżeli zamiar stanie się faktem, szkoła w Łosos-kowicach przestanie istnieć w 2021 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?