Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbawienne turnieje

Redakcja
Trener Wiktor Pysz wierzy, że na MŚ w Gdańsku wystawi najsilniejszą reprezentację

Do Mińska w okrojonym składzie

Do Mińska w okrojonym składzie

Trener Wiktor Pysz wierzy,

że na MŚ w Gdańsku wystawi najsilniejszą reprezentację

   Wkrótce, w dniach od 6 do 8 lutego, czeka naszych hokeistów czwarty w tym sezonie turniej z cyklu EIHC w Mińsku. Polacy zagrają tam z zespołami Białorusi, Ukrainy i Węgier.
   - To będzie ostatnia poważna próba dla naszej reprezentacji przed kwietniowymi mistrzostwami świata dywizji 1 w Gdańsku. Czy pojedziecie do Mińska w najsilniejszym składzie? - zaczynam rozmowę z trenerem reprezentacji Wiktorem Pyszem.
   - Niestety, znowu nie! Jak zawsze są kłopoty personalne. Tym razem muszę zrezygnować z żalem z graczy Wojasa Podhala, którzy mieli w ostatnim okresie serię ciężkich spotkań w Interlidze. Dlatego do Mińska nie pojadą powołani wcześniej obrońcy: Łabuz, B. Piotrowski, napastnicy: M. Radwański, Voznik i Różański. W ich miejsce powołałem obrońcę Mejkę z Tych, napastników M. Piotrowskiego i Myszkę ze Stoczniowca, prawdopodobnie do składu dookoptuję dwóch młodych graczy z SMS Sosnowiec.
   - Skład zatem nie będzie najsilniejszy?
   - Powiedziałbym, iż jest najsłabszy w jakim graliśmy w turniejach EIHC. Ale nie ma co załamywać rąk, nie można się absolutnie wycofać, trzeba grać. Te turnieje mają naprawdę silną obsadę, są, powiedziałbym, zbawieniem dla naszego hokeja. Nasi gracze mają możliwość rozegrania w sezonie kilkunastu spotkań z silnymi rywalami, w tym także z zespołami występującymi w elicie światowej. Konsekwentnie od początku daję też szansę młodym, mniej doświadczonym graczom. Poprzez turnieje EIHC zdobywają oni niezbędne doświadczenie. Nawet jeśli w tym roku gracze ci nie "załapią" się do reprezentacji, to za rok, dwa zastąpią starszych kolegów. I to jest olbrzymia korzyść turniejów EIHC.
   - Czy liczy Pan, że któryś z młodych graczy, który obecnie w Mińsku dostanie szansę, może Pana przekonać, że już teraz warto na niego stawiać? Eksploduje taką formą, że włączy go Pan do reprezentacji na mistrzowski turniej w Gdańsku?
   - Trener zawsze wierzy, że coś takiego może się zdarzyć. Ale z drugiej strony jestem realistą. Dzisiejszy hokej jest bardzo twardy, agresywny, na zawodnika nakładane są duże obowiązki taktyczne. Czasem można zabłysnąć w jednym meczu, ale, by grać w reprezentacji to za mało. Hokeista w 20-30 meczach musi mnie przekonać, że zasługuje na miano reprezentanta. Pamiętajmy, że na mistrzostwach świata czasem jeden mecz decyduje o wszystkim. Tak było w Szwecji, gdzie spadliśmy z grupy A na skutek porażki ze Słowenią. Teraz w Gdańsku może być podobnie, znowu mecz ze Słowenią może być kluczem do awansu. A my chcemy koniecznie przebić się do światowej elity! Dlatego w reprezentacji muszą znaleźć się ci, którzy dadzą gwarancje, że w tym najważniejszym meczu nie zawiodą. Nie spalą się.
   - Rozumiem, że ma Pan już gotowy szkielet drużyny na MŚ w Gdańsku?
   - Tak, mam praktycznie gotowych pięć formacji. Muszę mieć też pełnowartościowych zmienników, bo w hokeju częste są kontuje. Naszą reprezentację wzmocnią gracze występujący za granicą: Garbocz, Płachta, syn Patryk, Borzęcki, Zaręba, teraz w Mińsku wypróbuję Szczepańca grającego w Szwajcarii. Bardzo liczę na udział w mistrzostwach Mariusza Czerkawskiego...
   - A Krzysztof Oliwa?
   - To jest temat do zastanowienia. Są argumenty za i przeciw. W drużynie potrzebny jest czasem gracz, do którego rywale mają respekt. Z drugiej strony turnieje MŚ to jednak nie NHL, gdzie tacy "twardziele" jak Oliwa są w każdym zespole, a bójki są nieodłączną częścią spektaklu jakim jest hokej. Muszę to dobrze przemyśleć.
   - W jakiej formacji sytuacja jest najlepsza?
   - Mam czterech dobrych bramkarzy, jest pięciu solidnych, doświadczonych obrońców, uzupełni ich ktoś z młodzieży, w atakach sytuacja też jest niezła. Pod warunkiem, że wszyscy gracze będą zdrowi, będą mogli dojechać na turniej. Bo np. w niemieckiej lidze późno kończy się play off, gdyby drużyna Patryka - Bremerhaven dotarła do finału (a ma na to szanse, bo gra w lidze bardzo dobrze - przypis AS), do mógłby przyjechać na turniej w dniu jego rozpoczęcia! To może trochę skomplikować sprawę. W tej chwili zanosi się na to, że na Gdańsk możemy mieć najsilniejszy skład, na jaki stać naszą reprezentację. Ale z praktyki ostatnich lat wiem, że zawsze w ostatniej chwili coś się komplikowało. Oby tym razem było inaczej!
Rozmawiał:
ANDRZEJ STANOWSKI

Reprezentacja

   Bramkarze: Tomasz Jaworski (Dwory Unia Oświęcim), Tomasz Wawrzkiewicz (Stoczniowiec).
   Obrońcy: Jacek Zamojski, Sebastian Gonera, Jarosław Kłys (Dwory Unia), Sebastian Łabuz, Łukasz Sokół, Michał Smeja (Stoczniowiec), Oskar Szczepaniec (Kloten Flyers, Szwajcaria), Łukasz Mejka (GKS Tychy).
   Napastnicy: Leszek Laszkiewicz, Marcin Jaros, Mariusz Jakubik, Tomasz Wołkowicz (Dwory Unia), Adam Bagiński, Damian Słaboń, Artur Ślusarczyk, Piotr Sarnik (GKS Tychy), Michał Piotrowski, Aleksander Myszka, Łukasz Zachariasz (Stoczniowiec), Jarosław Dołęga (TKH Toruń).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski