Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbójnikom pomógł Kuciak

Tomasz Bochenek
Górnik przegrał pierwszy raz w tym sezonie, w Bielsku-Białej poległa Legia. A to oznacza, że wywalczoną w piątek pozycję lidera zachowała Wisła.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2 (2)
Legia Warszawa1 (1)
Bramki: 1:0 Sloboda 8, 1:1 Sa 25, 2:1 Korzym 38.
Podbeskidzie: Peskovic - Pazio, KoniecznyI, Stano, GórkiewiczI - SokołowskiI, Sloboda, Chmiel (84 P. Malinowski), Iwański, Patejuk (58 Adu Kwame) - Korzym (65 Chrapek).
Legia: Kuciak - Bereszyński (71 Broź), RzeźniczakI, Junior, BrzyskiI - Jodłowiec, VrdoljakI - SzwochI (46 Żyro), Saganowski (46 Radović), Kosecki - Sa.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 3500.

- Po zbójnicku, jak Janosik, zabraliśmy dzisiaj punkty bogatym - powiedział Leszek Ojrzyński, trener Podbeskidzia. Snajper Legii Marek Saganowski przyznał: - To nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Nie było żadnej współpracy między nami, a jedynymi sytuacjami były stałe fragmenty gry.

Zwycięstwo bielszczan miało dwóch ojców: Macieja Korzyma (asysta i gol) oraz... Dusana Kuciaka. Słowak, będący zwykle silnym punktem Legii, zawalił przy obu bramkach.

Śląsk Wrocław 2 (1)
Górnik Zabrze 0
Bramki: 1:0 F. Paixao 34, 2:0 F. Paixao 90+2.
Śląsk: Pawełek - Zieliński, Celeban, Hołota, Dudu - Droppa, Danielewicz (79 Hateley) - F. Paixao, MilaI, Pich (90 Calahorro) - Machaj (70 Ostrowski).
Górnik: Steinbors - Sadzawicki, Danch, GancarczykI (71 Szeweluchin) - GergelI, R. Sobolewski, Gwaze (46 Mańka), MadejI, Jeż (86 Łuczak), Kosznik - Zachara.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 9793.

Z fotela lidera strącił Górnika Flavio Paixao. Obie bramki (pierwszą z delikatnego spalonego) zdobył po prostopadłych podaniach Sebastiana Mili, który po poprzednim, nieudanym sezonie znów ma ochotę stać się czołowym graczem ekstraklasy. - Czuję moc i zamierzam wytrzymać tak do końca. Mamy nową drużynę, która tak bardzo nie kalkuluje. Jest mniej doświadczenia, ale za to więcej finezji. Mnie to się podoba - stwierdził.

Lechia Gdańsk 3 (0)
Ruch Chorzów 3 (1)
Bramki: 0:1 Starzyński 26, 1:1 Vranjes 49, 1:2 Kowalski 59, 2:2 Colak 81, 2:3 Visnakovs 82, 3:3 Friesenbichler 90.
Lechia: Trela - Możdżeń (68 Dźwigała), Janicki, Valente, Pietrowski - Borysiuk (63 Łukasik), Vranjes - Makuszewski, Aleksić (46 FriesenbichlerI), B. Pawłowski - Colak.
Ruch: K. Kamiński - KuśI, M. Malinowski (31 Helik), Stawarczyk, GigołajewI - Babiarz, Surma - J. Kowalski (90 Konczkowski), Starzyński, Zieńczuk - Kuświk (70 Visnakovs).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 14 293.

Filip Starzyński zdobył bramkę z przewrotki, ale uwagę warto też zwrócić na strzelców dwóch ostatnich goli. Eduards Visnakovs debiutował w Ruchu, a Kevin Friesenbichler w Lechii. Łotysza znamy dobrze z Widzewa, natomiast 20-letni Austriak ma ciekawe CV: w ubiegłym sezonie zdobył 15 bramek w rezerwach Bayernu Monachium. W Gdańsku gra na zasadzie wypożyczenia z Benfiki Lizbona.

Korona Kielce 0
Jagiellonia Białystok 3 (2)
Bramki: 0:1 Piątkowski 27, 0:2 Piątkowski 43, 0:3 Pawłowski 81.
Korona: W. Małecki - MalarczykI (88 KuzeraI), Dejmek, Sylwestrzak, LeandroI - V. Jovanović, MarkovićI (62 Chiżniczenko) - KiełbI, GolańskiI (70 Cebula), Janota - Trytko.
Jagiellonia: Drągowski - M. BaranI, Madera, Pazdan, WasilukI - Gajos, Grzyb - P. Frankowski (89 Tymiński), QuintanaI (87 Dzalamidze), Tuszyński - Piątkowski (78 J. Pawłowski).
Sędziował: Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 4610.

- Jestem gotów nadal prowadzić ten zespół - mówi Ryszard Tarasiewicz, pod którego wodzą Korona w 7 meczach zdobyła 1 pkt.
Jagiellonia stanęła na nogi po trzech porażkach. Mateusz Piątkowski w sobotę został liderem strzelców ligi, a swój dzień miał też 17-letni bramkarz Bartłomiej Drągowski.

Górnik Łęczna 4 (0)
Pogoń Szczecin 2 (1)
Bramki: 0:1 Robak 43, 1:1 Hasani 48, 2:1 Bonin 50, 3:1 Hasani 55, 3:2 Robak 64, 4:2 Cernych 74.
Górnik: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, KalkowskiI, Mraz - Kaźmierczak (69 Bielak), T. Nowak - Cernych (84 Szałachowski), Bonin, Bożok - Hasani (80 BuzałaI).
Pogoń: Janukiewicz - Rudol (53 Rogalski), Golla, Hernani, Matynia (68 T. Lisowski) - Rafał Murawski, Matras (59 M. Dąbrowski) - Murayama, Frączczak, Kun - Robak.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 4197.

- Gra drużyny w defensywie była w II połowie żenująca - ocenił trener Pogoni Dariusz Wdowczyk. a

Wisła Kraków 1 (1)
GKS Bełchatów 0
Bramka: 1:0 Boguski 24.
Wisła: Buchalik - Burliga, GłowackiI, Dudka, Sadlok - UrygaIII [67] - Garguła, Jankowski, Stilić (90+4 T. Zając), Boguski - Brożek (90+1 Stępiński).
Bełchatów: Malarz - Basta, Baranowski, Telichowski, Mójta - Rachwał (46 Komołow), Baran - Wroński (60 Prokić), Poźniak, Michał MakI - Ślusarski (79 Turkovs).
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 16 832.

Piast Gliwice 3 (0)
Zawisza Bydgoszcz 0
Bramki: 1:0 Jurado 63, 2:0 Wilczek 72, 3:0 Jurado 78.
Piast: Cifuentes - KlepczyńskiI, Horvath, OsyraI, Piotr Brożek - Embuena (46 Vassiljev, 78 Said), Radosław Murawski - Podgórski (57 Szeliga), Jurado, Badia - Wilczek.
Zawisza: Sandomierski - Argyriou, Strąk, Micael, Ziajka - Fleurival, Wagner (60 Geworgian), DrygasI (68 Vasconcelos), Wójcicki, Carlos (71 Alvarinho) - Kadu.
Sędziował: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 3292.

Nasz ekspert - Stefan Białas

Punkt w Poznaniu Cracovia zdobyła absolutnie zasłużenie. Okazała się lepsza od Lecha pod względem kondycyjnym i gdyby w końcówce nastawiła się na walkę o zwycięstwo, i ono byłoby możliwe. Rozumiem jednak, że remis wydawał się "Pasom" - całkiem słusznie - cennym rezultatem i chciały go utrzymać. Po słabszym występie przeciwko Podbeskidziu wczoraj znów dużo dali drużynie Marcin Budziński i Dawid Nowak. A po obejrzeniu tego meczu uważam, że krakowianie zaczną się piąć w górę tabeli.

Wisła pokazała się z bardzo dobrej strony zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania z Bełchatowem. Powinna była w niej strzelić więcej niż jedną bramkę. W świetnej formie jest Semir Stilić, podobnie Paweł Brożek, generalnie cała ofensywna formacja prezentuje się bardzo dobrze. Ale na pochwały zasługuje też Alan Uryga: z każdym meczem gra coraz lepiej, zbiera dużo piłek. Za czerwoną kartkę w piątek nie ganiłbym go - to efekt braku doświadczenia. Ważne, że Wisła w "10" utrzymała korzystny wynik.

Pozycję lidera stracił Górnik, który dla Śląska nie stanowił tak poważnej przeszkody, jak można się było spodziewać. Dwie bramki zdobył Flavio Paixao. Zagrał lepiej niż w poprzednich spotkaniach, ale ja wciąż dziwię się, dlaczego to on, a nie Sebastian Mila nosi w Śląsku kapitańską opaskę. To Mila jest pierwszoplanową postacią zespołu i jego barometrem - gdy on gra dobrze, dobrze gra cały zespół. I tak było w sobotę.

Za nami pierwsze zmiany trenerów, trochę dziwne, że dochodzi do nich tak wcześnie. Ja odniosę się do sytuacji w Zawiszy. Moim zdaniem każdy kto przejąłby po Ryszardzie Tarasiewiczu ten zespół, miałby problem. Bo bydgoszczanie osiągnęli niedawne sukcesy, mając dość przeciętny skład, było trochę szczęśliwych zbiegów okoliczności. Teraz do tamtych wyników będzie trudno nawiązać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski