Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zboże i rzepak tanieją, chleb i olej wciąż drogie

ZBIGNIEW BARTUŚ
Fot. archiwum
Fot. archiwum
Rolnicza "Solidarność" wezwała wczoraj rząd do natychmiastowej interwencji w sprawie "importu ogromnej ilości rzepaku z okolic Czarnobyla". Alarm wszczęli rolnicy z Kujaw, potem dołączyli lubelscy. Oficjalnie argumentują, że "zatruty rzepak jest skrajnie niekorzystny dla zdrowia konsumenta". Nieoficjalnie - że import powoduje dramatyczny spadek cen w Polsce. Podobno Ukraińcy chcą 700 zł za tonę.

Fot. archiwum

KONTROWERSJE. Rolnicy narzekają, że ceny skupu rzepaku spadły już o połowę, a podążające za nimi ceny zbóż o jedną trzecią. Tymczasem w sklepach bez zmian.

- Jeszcze rok temu polski rolnik, jak ja, sprzedawał rzepak po więcej niż 2 tys. zł za tonę. Teraz ceny lecą na łeb na szyję. A poniżej 1400 zł uprawa przestaje się opłacać - tłumaczy Jan Jaroń spod Krakowa.

Rekordowo niskie ceny rzepaku, za którymi drastycznie (o jedną trzecią od początku roku) spadły ceny zbóż, teoretycznie powinny cieszyć polskich konsumentów. Przywykliśmy do tego, że kiedy tylko słychać o wzroście cen surowców - zaraz drożeje mąka, chleb, olej... Kiedy w grudniu ubiegłego roku rosły ceny zbóż, przeciętny Polak zapłacił za to niemal z dnia na dzień. Analitycy BGŻ wskazywali, że kilogram mąki typu 500 zdrożał w miesiąc o 6 proc., a "550" - o 10 proc. GUS odnotował "dynamiczny wzrost cen makaronów", a potem także pieczywa.

A jak to działa w drugą stronę? Resort rolnictwa (w raporcie "Rynek roślin oleistych") poinformował wczoraj, że olej rzepakowy tylko w ostatnim tygodniu staniał o prawie 7 proc., do 3,5 tys. zł za tonę. To o tysiąc złotych mniej niż w ubiegłym roku! Wczoraj na giełdzie litr kosztował 3,1 zł, czyli 3,8 zł z VAT. - A w sklepach bez zmian - zauważa Jaroń.

- Ceny surowca nie przekładają się wprost na ceny na półkach - wyjaśnia Ewa Myśliwiec, dyrektor biura Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

Według serwisu Dlahandlu.pl, który monitoruje sklepy, średnia cena litra oleju wynosiła wczoraj 6,77 zł, czyli... więcej niż rok temu. Kto na tym zarabia, skoro rolnik uprawiający rzepak traci?

- Przetwórnie chcą sobie odbić dwa gorsze lata, detaliści mają swoje marże - wylicza Mariusz Olejnik, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. Apeluje do zakładów tłuszczowych o podwyżkę cen skupu. Tymczasem klienci woleliby zobaczyć tańszy olej na sklepowych półkach.

Krajowa Rada Izb Rolniczych twierdzi, że ceny sztucznie zaniża państwowy Elewarr. Potentat: płaci za tonę rzepaku 1200 zł (o 40 proc. mniej niż rok temu), a za pszenicę 600 zł (o jedną trzecią mniej). Po co spółka podległa Agencji Rynku Rolnego miałaby obniżać ceny? - Tanio kupi, potem drogo sprzeda, państwo zarobi, a są mu teraz potrzebne pieniądze - spekulują rolnicy.

O zaniżanie cen zbóż, zwłaszcza żyta (o 50 proc. ) podejrzewana jest też przez organizacje rolnicze spółka Polskie Młyny, kontrolowana przez byłego posła i senatora PSL Zbigniewa Komorowskiego. Należy do niej lwia część rynku mąki. Firma ta odmówiła nam komentarza, natomiast szef Elewarru Bronisław Tomaszewski zapewnia, że płaci za rzepak i zboże zgodnie z rynkowymi trendami.

- To nieprawda - odpowiada Mariusz Olejnik. - Polski rolnik dostaje dziś za swoje płody dużo mniej niż rolnik na Zachodzie i różnica na naszą niekorzyść się pogłębia. Muszą tu działać inne czynniki niż rynek.

Izby rolnicze apelują do ministra, by sprawdził sytuację "pod kątem ewentualnej zmowy cenowej zakładów przetwórczych i skupowych". Tym bardziej że szary konsument na spadku cen nic nie zyskuje. W sklepach nie tanieje ani olej, ani mąka, ani pieczywo.

- Polskie Młyny dyktują ceny mąki - twierdzi Zdzisław Palonek z dobczyckiej piekarni "Złoty Kłos". Dodaje, że mąka wpływa na cenę pieczywa najwyżej w 30 procentach. Swoje robi drogi prąd, transport. I właściciele sklepów.

Jak szacuje Andrzej Faliński, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, marża sklepu na chlebie wynosi nawet "do pięćdziesięciu procent". Tracą na tym wszyscy konsumenci.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski