Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zburzony świadek

KG
Dom im. Narutowicza w Wieliczce, zwany też domem plebiscytowym bądź Domem Śląskim, oficjalnie oddany do użytku w 1926 r. zamienił się w kupę gruzu. Niby nic się nie stało, bo nigdy nie wpisano go na listę zabytków, choć był świadkiem trudnych dziejów Polaków.

Została kupa gruzu

   Niedawno były miejski konserwator zabytków Krakowa Zbigniew Beiersdorf stwierdził jednoznacznie: - Ten dom był nie tylko częścią dziejów Wieliczki czy Krakowa, dokumentował dzieje Polski. Zbudowali go uciekinierzy ze Śląska Cieszyńskiego, po przegranym przez Polaków plebiscycie w 1920 r., którzy przyjechali z tamtego terenu w obawie przed samosądami. Jednopiętrowy budynek zaprojektował w 1922 r. Wacław Czyżowski. Gdy okazał się za mały, Emil Allweil dołożył na planie jeszcze jedną kondygnację. Niemal przez cały czas 18-mieszkaniowy gmach stanowił wspólnotę mieszkaniową, do obsługi której nigdy nie zatrudniono etatowego pracownika - mieszkańcy wszystkie czynności związane z administrowaniem i obsługą budynku wykonywali sami.
   Przed kilku dniami dom, wykupiony wcześniej wraz z pobliskimi tzw. zagonami - działkami przydomowymi oraz chlewikami, przez budowniczych dwupasmowej drogi do Wieliczki został ostatecznie zburzony. Nie reprezentował wartości architektonicznych - był śląskim familokiem przeniesionym w latach dwudziestych ubiegłego stulecia w wielickie realia, a przecież dokumentował fragment historii naszego kraju, fragment, o którym dziś tak niewiele wiemy. Jego lokatorzy dostali godziwe odszkodowania, przeprowadzili się gdzie indziej.
   Przy drodze z Krakowa do Wieliczki, tam, gdzie kiedyś stał budynek z adresem ul. Krakowska 37. leży dziś kupa gruzu.
(KG)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski