Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt bojaźliwie

zab
Interliga jest już dla hokejowych mistrzów Polski wspomnieniem. Zapytaliśmy Leszka Laszkiewicza, najwszechstronniejszego zawodnika Dworów Unii, jak napastnicy najlepszej drużyny w kraju mogli z dnia na dzień kompletnie zatracić skuteczność.

Leszek Laszkiewicz

    - Nie da się ukryć, że bramkarz Słoweńców Robert Kristan miał swoje wielkie dni- mówi Leszek Laszkiewicz. - Nie można jednak pominąć zasług jego kolegów z obrony, którzy doskonale czyścili mu przedpole. W lidze takich warunków nikt nam nie stawia i dlatego mogło to być dla nas zaskoczeniem. Acroni jest bardzo mocną drużyną, przecież jako pierwsza awansowała do finału, pokonując w bratobójczym pojedynku Olimpię Lublana - dodaje zawodnik.
   Hokeista uważa, że Dwory rozegrały te mecze źle taktycznie. - Każdy mecz rozpoczynaliśmy w defensywnym ustawieniu, czyli z tylko jednym wysuniętym napastnikiem. Czekanie na błąd rywala nie zawsze zdało egzamin, bo najpierw trafiał on się nam, więc potem i tak musieliśmy się otworzyć, żeby gonić wynik - Leszek Laszkiewicz rozważa różne warianty. - Lepiej byłoby chyba zacząć mecz dwoma napastnikami w przodzie. Na pewno pokonalibyśmy Słoweńców ich własną bronią. Mamy dobry zespół i powinniśmy zaatakować. To nas przeciwnicy muszą się bać. Wszystkie mecze ćwierćfinału pokazały, że jeśli mamy nóż na gardle, to potrafimy zamknąć przeciwnika w jego własnej tercji. Zawodnicy nie są jednak od ustalania taktyki. Oni wykonują polecenia trenera - mówi hokeista.
   Hokeiści Unii bardzo solidnie przygotowywali się do tegorocznych rozgrywek. Wydawało się, że wszystko da się przewidzieć, tymczasem wygląda na to, że mistrzom Polski zabrakło sił. - Nie ma się co dziwić, że zmęczenie dało znać o sobie. Średnia wieku naszej drużyny wynosi ok. 30 lat. Przyszło też zmęczenie psychiczne. Meczów w tym sezonie jest wyjątkowo dużo. Osobiście wolę jednak grać mecze niż trenować - twierdzi zawodnik.
   Przed Dworami już tylko walka o prymat na krajowym podwórku. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy go nie obronili. Mamy dwa tygodnie na przygotowanie się do rozgrywek ligowych. W trakcie przerwy musimy popracować nad skutecznością, grą w przewadze czy wygrywaniu pojedynków jeden na jeden - kończy hokeista.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski