Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt mocno absorbował

Piotr Pietras
III liga. Ponad dwa miesiące zespół Unii czekał na drugie w tym sezonie, a pierwsze na własnym boisku, zwycięstwo. Tarnowianie przystąpili do meczu niesamowicie zdeterminowani, szybko jednak oddali inicjatywę i to przyjezdni byli bliżsi wygranej.

Unia Tarnów 1 (0)
MKS Trzebinia-Siersza 0

Bramka: 1:0 Sojda 79.

Unia: Lisak – Jamróg, Więcek, Pawlak, Węgrzyn – Sojda (83 Zawrzykraj), Kazik, Kuzdra, Popiela (86 Tyl), Adamski (37 Wójcik) – Ropski (61 Drozdowicz).

MKS: Gielarowski – Domurat, Ołownia, Kalinowski, T. Szczepanik – Sieczko, Małodobry, Lickiewicz, J. Pająk (82 Piskorz), Kowalik – Witoń.

Sędziowała: Angelika Kuryło (Brzesko). Widzów: 200.

Sporo kontrowersji wywołała sytuacja z 65 min, gdy Jakub Pająk strzałem z pola karnego zdobył bramkę dla MKS-u. Asystentka zasygnalizowała jednak, że jeden z graczy gości, będąc na pozycji spalonej, zbyt mocno absorbował uwagę bramkarza Unii i sędzina główna gola nie uznała.

Rozstrzygnięcie padło w 79 min, gdy kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego, z 18 metrów, popisał się Dawid Sojda.

ZDANIEM TRENERÓW

Daniel Bartkowski, Unia:
– Najlepszy w naszym wykonaniu był pierwszy kwadrans meczu, później zawodnicy szybko stracili wiarę. Najważniejsze jednak, że wreszcie przerwaliśmy złą serię i wygraliśmy.

Paweł Olszowski, MKS:
– Zostaliśmy okradzeni z punktów. Nie wierzę, że sędzina działała celowo, ale brak jej było odwagi. Nie pokazała obrońcy Unii ewidentnej „czerwieni” i nie uznała nam prawidłowo zdobytego gola. (PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski