Profesor Józef Hałas to była w świecie sztuki marka najwyższej próby. Określenie "świat" nie jest tu przenośnią, gdyż sława i uznanie, które zyskał ten wywodzący się z Nowego Sącza malarz, dotarły na wszystkie kontynenty. Niestety spod jego pędzla już nie wyjdzie kolejny obraz. Z Wrocławia dotarła wiadomość o śmierci profesora.
Artysta rzeźbiarz prof. Andrzej Szarek także wywodzący się z Nowego Sącza mówi ze smutkiem, że odszedł twórca prawdziwy i szczery w artystycznych wypowiedziach przekazywanych obrazami.
Józef Hałas swą długą drogę życiową zaczął w sądeckim II Gimnazjum im. Bolesława Chrobrego. Tam nie tylko zdobył podstawy wiedzy, ale też "zaraził się" harcerstwem i żeglarstwem. Szkoła dawno temu przestała istnieć, a on corocznie spotykał się w harcersko - żeglarskim kręgu. Zawsze w maju.
Te sentymentalne spotkania nad Jeziorem Rożnowskim były bodaj jedynymi chwilami w życiu artysty, kiedy nie trzymał w ręce pędzla i palety z tęczą dyskretnych barw nakładanych na płótno w bardzo starannie przemyślany sposób.
Według Krzystofa Kulisia, artysty malarza, który kierował galerią BWA Pod Jagiełłą w Nowym Sączu, obrazy prof. Hałasa przemawiają do każego, jeśli zatrzyma na nich wzrok dłużej niż pół sekundy.
Ostatni raz, jak do tej pory, prace profesora sądeczanie podziwiali dwa lata temu. Wystawą w Galerii Sokoła Józef Hałas fetował 85 urodziny. Był honorowany po królewsku. W uznaniu zasług otrzymał najwyższe miejskie odznaczenie - Tarczę Herbową. Oddział ZPAP nadał mu Medal Pamięci im. Bolesława Barbackiego.
- Profesor Józef Hałas zasłużył, by w rodzinnym mieście być patronem jednej z ulic - przekonuje Anna Totoń, znawczyni i propagatorka dziejów miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?