Wakacyjna praca dla studentów
Pracodawcy będą bezpośrednio kontaktować się z potencjalnymi pracownikami. Jak pokazują doświadczenia poprzednich lat, powinno to nastąpić już w marcu tego roku, lecz zdarzało się, że niektóre osoby otrzymały sygnał od pracodawcy dopiero w połowie maja.
- Wysłanie formularza nie jest gwarancją zatrudnienia - mówi Marcin Jaworek z Departamentu Rynku Pracy MGPiPS. - Decyzję podejmują pracodawcy niemieccy, którzy bezpośrednio kontaktują się z kandydatami. Studenci muszą zadeklarować gotowość do pracy przez co najmniej dwa miesiące wakacji. Nie mają jednak możliwości wyboru miejsca ani rodzaju pracy. W tym roku, ze względu na wysokie bezrobocie, będą to najprawdopodobniej tylko zachodnie landy. Z obszaru zagranicznego pośrednictwa dla pracowników spoza UE wyłączone jest miasto Berlin.
Jak podaje MGPiPS, w 2003 r. propozycję zatrudnienia w Niemczech otrzymało 1074 studentów (formularzy przekazano wówczas 1,8 tys.). Z nieoficjalnych informacji, przekazywanych do poszczególnych urzędów pracy, wynika, że nie powiodło się nielicznym, którzy na przykład sami "zawęzili" sobie pole manewru, deklarując, że chcieliby podjąć pracę wyłącznie w jednej, określonej branży. Większość nie miała też problemów z pracodawcami - gdyby taki fakt miał miejsce, należy zgłosić go stronie niemieckiej, która ma obowiązek interweniować, kierując studenta do innego pracodawcy.
Oferty, przeznaczone dla studentów studiów dziennych (z wyjątkiem ostatniego roku) w wieku 18-30 lat, władających językiem niemieckim w stopniu co najmniej dobrym, dotyczą pracy "pomocniczej" w hotelarstwie, gastronomii, przetwórniach, przy sprzątaniu budynków oraz na budowie.
(B.CH.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?