- Nad ranem wyrwali mnie ze snu agenci firmy ochroniarskiej, która monitoruje starosądeckie muzeum - relacjonuje Andrzej Długosz, prezes Towarzystwa Towarzystwa Miłośników Starego Sącza, równocześnie kustosz Domu na Dołkach. - Alarmowali, że wybito szyby w oknach placówki. Z pracownikami ochrony weszliśmy sprawdzić zniszczenia w sali ekspozycyjnej.
Jak informuje Andrzej Długosz, sprawca nie miał szans na kradzież eksponatów, bo muzeum ma nie tylko monitoring, ale też solidne kraty w oknach. Rozpryskujące się odłamki szyb, a także kamienie, którymi je wybito, mogły jednak zniszczyć eksponaty.
Na szczęście i tym razem nie zostały uszkodzone.
Określenie "tym razem" jest uzasadnione, bo w minionych latach podobne zdarzenia miały miejsce dwukrotnie.
- Został ustalony i zatrzymany sprawca wybicia szyb w Domu na Dołkach - relacjonuje inspektor Jarosław Tokarczyk, pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Nowym Sączu. - 28-letni starosądeczanin, który wcześniej nie był karany lub notowany przez policję, przyznał się do czynu. Ujawnił, że działał, będąc mocno pijanym. Wyraził skruchę. Zadeklarował chęć naprawienia szkody.
Za atak na muzeum sprawcy grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?