Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdradliwa opalenizna

KLIM
Lista zalet jest długa. Przebywanie na słońcu odpręża i działa relaksująco. Promieniowanie ultrafioletowe stymuluje wydzielanie się w mózgu endorfin, substancji zwanych "hormonami szczęścia", które wywołują uczucie zadowolenia i przyjemności. Produkowana, pod wpływem promieniowania, witamina D3 sprawia, że czujemy się zrelaksowani i zdrowsi. Poza tym opalenizna, którą możemy uzyskać w stosunkowo krótkim czasie, stanowi symbol piękna, atrakcyjności i elegancji. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z konsekwencji, jakie mogą za sobą pociągnąć beztroskie wizyty w solarium.

Zdrowie i uroda

W jesienne, szare i ponure dni tęsknimy za słońcem. Nic więc dziwnego, że wizyty w solarium poprawiają nam humor. Dermatolodzy jednak wyraźnie przestrzegają: promienie UVA, które emitują lampy solaryjne, wpływają niekorzystnie na zdrowie i są przyczyną nowotworów złośliwych skóry.

- Międzynarodowetowarzystwa dermatologiczne i__Światowa Organizacja Zdrowia zdecydowanie odradzają korzystania z____solarium - wyjaśnia dr hab. med. Radosław Śpiewak, specjalista dermatolog. Wzrost ryzyka zachorowania na raka skóry, przyspieszenie degeneracji skóry, suchość i utrata elastyczności to przykładowe skutki zarówno naturalnego, jak i sztucznego opalania. Daje się też zauważyć niekorzystny efekt estetyczny - u osób nadużywających słońca i solariów skóra wygląda starzej, jest pomarszczona i wysuszona, pojawiają się rozszerzone naczynka, a barwnik skóry układa się nieregularnie, tworząc nieestetyczne "cętki".
-Solaria stosują lampy emitujące UVA, będące odmianą promieniowania ultrafioletowego, naktórą jesteśmy narażeni wnajwiększym stopniu również wnaturze. UVA stymuluje opalanie skóry, czyli zwiększoną produkcję barwnika skóry. Wprzypadku nadmiernego wystawiania naUVA, dochodzi również dopowstania reakcji zapalnej, która objawia się pieczeniem, obrzękiem izaczerwienieniem skóry. Długotrwałe lub powtarzane narażenie naUVA zwiększa ryzyko raka skóry, aponadto prowadzi dozgrubienia istwardnienia skóry, powoduje osłabienie układu odpornościowego oraz uszkodzenie wzroku, na przykład zaćmę - mówi dr Śpiewak.
Trzeba mieć także świadomość, że łóżko opalające zwykle naraża nas na dużo większą dawkę promieniowania niż przebywanie na słońcu - osoba korzystająca z solarium nie jest chroniona przez ubranie, poza tym solaria są skonstruowane tak, by szybko osiągnąć efekt widoczny dla klienta, co oznacza wielkie dawki promieniowania w krótkim czasie. Nawet jeśli ktoś myśli, że działa rozsądnie korzystając z solarium sporadycznie i w umiarkowanych dawkach, musi wiedzieć, że i tak sprowadza na siebie nadmierne ryzyko. Spowodowane przez promienie UV uszkodzenia w strukturze skóry kumulują się przez całe życie. Pewne rzeczy są, niestety, nienaprawialne.
- _Sztuczne opalanie może też prowokować powstanie fotoalergii, czyli tzw. wyprysku fotoalergicznego. Jest to odmianaalergicznego zapalenia skóry, wktórej działają jednocześnie dwa czynniki: alergen ipromieniowanie ultrafioletowe. Podwpływem promieniowania dochodzi do reakcji fotochemicznych, wwyniku których powstaje ostateczny alergen. Fotoalergeny, czyli substancje odpowiedzialne zawywołanie fotoalergii, często powstają ze składników kosmetyków iperfum, leków, anawet filtrów przeciwsłonecznych -tłumaczy dr Śpiewak.
Na niepożądane działania sztucznych źródeł światła najbardziej narażone są osoby o jasnej karnacji, rudych włosach (fototyp I lub II), które są podatne na oparzenia słoneczne. Wszelkie znamiona, piegi wykluczają korzystanie z solarium. Takie osoby obarczone są szczególnie wysokim ryzykiem rozwoju czerniaka i pozostałych nowotworów złośliwych skóry. Nie wolno jednak zapominać, że również u osób o ciemnej karnacji opalanie zarówno na słońcu, jak i w solarium wyraźnie zwiększa ryzyko nowotworów skóry. Niepożądane efekty promieniowania ultrafioletowego mogą też zostać nasilone przez substancje chemiczne i leki na nadciśnienie, leki przeciwcukrzycowe, przeciwdepresyjne i przeciwbólowe.
- Jeśli komuś zależy na
opaleniźnie, to rozwiązaniem mogą być samoopalacze. Działają one odwrotnie dopromieniowania. Nie niszczą, tylko naprawiają iwzmacniają skórę -___radzi dr Śpiewak. Jeżeli ktoś obawia się zimowego niedoboru witaminy D, zdecydowanie lepiej zrobi przyjmując ją w postaci kapsułki. A oprócz tego... Można spróbować znaleźć jakiś inny sposób na poprawę nastroju...
KATARZYNA KLIMEK
TANOREKSJA (z ang. "tan" - "opalać się") - uzależnienie od opalania. Jest to choroba obserwowana już na Zachodzie, w Polsce jeszcze mało znana. Osoby uzależnione od solarium odczuwają ciągłą potrzebę opalania się. Mają wrażenie, że ich skóra jest blada, a to oznacza dla nich nieatrakcyjny wygląd. Nieustannie więc zwiększają częstotliwość i czas opalania. Tak jak w przypadku każdego innego uzależnienia, również tanoreksja wymaga terapii psychologicznej. (KLIM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski