Książeczki zdrowia zlikwidowano w 2002 r. Teraz znowu staną się wymaganym przez prawo elementem dokumentacji medycznej każdego dziecka. Ma to pomóc w skutecznym kontrolowaniu jego rozwoju od momentu narodzin, aż po osiągnięcie pełnoletności.
- Pediatrzy od dawna krytykowali brak obowiązku prowadzenia książeczki zdrowia dziecka i walczyli o jego przywrócenie. Dokument usprawni pracę lekarzy, posłuży również rodzicom, porządkując pewne rzeczy, chociażby terminy szczepień czy kolejnych bilansów - mówi dr hab. med. Przemko Kwinta, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, małopolski wojewódzki konsultant w dziedzinie pediatrii.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra, w nowej książeczce znajdą się podstawowe dane noworodka, takie jak PESEL, płeć, grupa krwi, oraz informacje o przebiegu ciąży, miejscu urodzenia, sposobie porodu czy ocenie jego stanu w skali Apgar.
Książeczka zdrowia dziecka potrzebna będzie przy każdym badaniu profilaktycznym, również stomatologicznym. Lekarze i pielęgniarki wszystkie wizyty małych pacjentów dokumentować mają odpowiednimi wpisami, informującymi o przebytych chorobach, zdiagnozowanych uczuleniach, konsultacjach specjalistycznych, pobytach w szpitalu itp. Odnotowywane będą również szczepienia ochronne, bilanse, szczególnie istotne w kontekście walki z nadwagą i otyłością, oraz ewentualne zwolnienia z zajęć wychowania fizycznego.
Zebrana w jednym miejscu skrócona historia medyczna dziecka znacznie ułatwi jego skuteczne i szybkie leczenie. Dzięki książeczce lekarze, także ci spoza poradni rodzinnej, dysponować będą pełną wiedzą o stanie i rozwoju swojego pacjenta. Wyeliminuje to ryzyko pominięcia przez rodzica kluczowych informacji, np. o przyjmowanych antybiotykach. Pozwoli też zaoszczędzić pieniądze wydawane na powtarzane niepotrzebnie badania. Kontrola dokumentu ma dać również szansę na zapobieganie zjawiskom przemocy i zaniedbywania dziecka.
Nowa książeczka wydawana będzie przez szpitale od stycznia. Ale na razie jedynie w formie papierowej. - Moim zdaniem wersja elektroniczna byłaby lepsza, ale na takie rozwiązanie nie są jeszcze przygotowane wszystkie ośrodki i wszyscy rodzice - tłumaczy prof. Przemko Kwinta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?