System musi być zmieniony
To tylko niektóre ze stwierdzeń, jakie padły podczas wczorajszego spotkania członków Zarządu Województwa Małopolskiego, starostów i przedstawicieli małopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Przedstawiciele samorządów przyznali, że rozmowy z NFZ są już lepsze niż rok temu, bo w ogóle są prowadzone, ale nadal mieli wiele zastrzeżeń.
Samorządowcy nie mieli większych zastrzeżeń po zaprezentowaniu przez przedstawicieli NFZ podziału pieniędzy na poszczególne świadczenia. Uznali bowiem, że małopolski oddział jedynie wykonuje polecenia centrali. Tylko Krzysztof Kłos, dyrektor Departamentu Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego zwrócił uwagę, że w materiałach NFZ dla jednostek wojewódzkich wyliczono więcej pieniędzy niż w 2003 r., tymczasem w rzeczywistości mają one zakontraktowanych o 10 mln zł mniej. Dyrektor poprosił też o przedstawienie danych o liczbie zakontraktowanych świadczeń, by można było sprawdzić, czy to zaspokoi potrzeby mieszkańców Małopolski.
Więcej zastrzeżeń wzbudziły warunki konkursu ogłoszonego przez NFZ. Były pretensje o zbyt późne podanie ostatecznych wymagań konkursowych i o zbyt niskie stawki maksymalne. Wicemarszałek województwa Andrzej Sasuła wyraził przekonanie, że szpitale będą miały kłopoty z realizacją podpisanych kontraktów, bo dla zapewnienia sobie właściwego budżetu - przy zbyt niskich stawkach NFZ - musiały zadeklarować udzielenie ogromnej liczby świadczeń.
Zgodność panowała co do tego, że system opieki medycznej musi być zmieniony. Według wicemarszałka Sasuły, należy wrócić do regionalnego systemu finansowania służby zdrowia. - W Małopolsce można by jeszcze coś z tego systemu wydusić i zracjonalizować wydatki. Tylko po co, skoro oszczędności u nas nie zostaną, lecz będą wydane gdzie indziej - mówił wicemarszałek. Jego zdaniem, trzeba też głośno mówić o tym, że składka zdrowotna od obywateli nie wystarczy na finansowanie opieki medycznej i państwo powinno tę dziedzinę dotować, jak to się dzieje w przypadku górnictwa czy kolei. Rafał Deja, dyrektor małopolskiego oddziału NFZ, zaznaczył, że w Polsce na służbę zdrowia będzie w tym roku 6,2 mld euro, a w Europie "przed przecinkiem są zwykle dwie cyfry". - Poziom finansowania służby zdrowia mamy taki jak w Meksyku czy Argentynie - dodał dyrektor Deja.
(GEG)
W tym roku na świadczenia medyczne małopolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ma 2,447 mld zł; w ubiegłym miał 2,174 mld zł. Szpitale otrzymają 969,8 mln zł, a podstawowa opieka medyczna - 269,9 mln zł, na refundacje leków zarezerwowano 532,9 mln zł. Z danych NFZ wynika, że w większości powiatów wydatki na lecznictwo wzrosną; mniej mają mieć tylko powiaty miechowski i myślenicki. W II kwartale przewidziana jest weryfikacja podpisanych kontraktów.(GEG)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?