Zdrowo na 100%

Będę ze wszystkich sił walczył ze smogiem - korzystając z fachowej wiedzy zespołu doświadczonych ekspertów.

Nie pozwolę na zabudowę korytarzy przewietrzania Krakowa, które zapewniają mieszkańcom dopływ świeżego powietrza. Jednak te tereny w Krakowie wciąż traktowane są jako wolne działki pod zabudowę.
W budżecie miasta muszą znaleźć się pieniądze, na zachowanie ich jako terenów otwartych i rekreacyjnych.

Szczególnej troski wymagają wały Wisły oraz Błonia. Musimy Błonia zadbać o właściwe zagospodarowanie terenów przyległych, np. dawnego Stadionu Miejskiego. To są miejsca, które powinny służyć zarówno wypoczynkowi, jak i rekreacji.

Każda z dzielnic zasługuje na swoje błonia - rozległe, zadbane zielone tereny.

Będę chronił miejsca ważne dla lokalnych społeczności i dążył do rekreacyjnego zagospodarowania Bulwarów Wiślanych, parku Bednarskiego, Zakrzówka, czy Bagrów.
Likwidacja smogu w Krakowie wymaga budowy tylko 7,5 km Trasy Zwierzynieckiej i Łagiewnickiej, zmiany charakteru alei Trzech Wieszczów, a także poprowadzenia tam transportu publicznego o ekologicznym bionapędzie. Niezbędna jest budowa co najmniej sześciu parkingów – m.in. w okolicach ul. Zakopiańskiej i Wielickiej – bo tylko one umożliwią wprowadzenie działającego na 100% systemu Park and Ride.

Budowa ścieżek rowerowych nie może odbywać się na pół gwizdka i ograniczać do malowania niebezpiecznych dla rowerzystów kontrapasów. Wynik majowego referendum potwierdza, że teraz jest czas na program poprawy infrastruktury rowerowej i pieszej. Mieszkańcy domagają się większego komfortu i bezpieczeństwa przy poruszaniu się po mieście. Realizacja na 100% Zintegrowanego Planu Poprawy Infrastruktury Rowerowej i Pieszej dla Krakowa wymaga przeznaczania na inwestycje co najmniej 50 mln zł rocznie przez 8 kolejnych lat (2015–2022).
Te założenia chcę zrealizować na 100%.

• Agnieszka Majksner

Kandydatka do Rady Miasta Krakowa.
Okręg IV, dzielnice: Dębniki, Swoszowice, Podgórze Duchackie.
Mój przeciwnik:
- Rzucam wyzwanie formalizmowi i skostniałym strukturom, które doprowadzają do bylejakości i zobojętnieniu na najważniejsze aspekty życia w naszym Mieście.
Powody do dumy:
- Córki, które dają mi codziennie wiarę w słuszność moich działań.
- Rodzice, którzy dali mi potencjał, którym chcę się podzielić i działać, by dobrze nam się żyło w naszym mieście.
Moje pragnienie:
- Chcę miasta, w którym nie będę traktowana jak turystka.
- Chcę, aby Kraków był naszym domem i naszą ojczyzną.
- Chcę ludzkiego oblicza wśród samorządowców.
Moja słabość:
- Czuję bezradność w obliczu skostniałych struktur i znudzonych swoją pracą urzędników. Dlatego pragnę nowych władz i nowych ludzi, takich którzy nie tylko lubią mieszkańców Krakowa, ale i swoją pracę.

• Monika Bogdanowska

Kandydatka do Rady Miasta Krakowa.
Okręg I, dzielnice: Stare Miasto, Bronowice, Zwierzyniec.
Mój przeciwnik:
Rzucam wyzwanie marnotrawieniu potencjału mojego miasta!
Powody do dumy:
- Nie potrafię zachować spokoju w chwili, gdy widzę niesprawiedliwość. Dlatego walczę o lepszą jakość miasta. Przyjmuję zadania i znajduję rozwiązania, aby je wykonać. Wszystko zaczęło się od liceum. Wtedy to, wspólnie z Radiem Kraków, interweniowałam w sprawie zniszczonych nagrobków na cmentarzu Rakowickim.
- Zawsze uczestniczę w istotnych inicjatywach krakowskich, np. od kilku lat staram się doprowadzić do odpowiedniego zagospodarowania terenu parkingu przy ul. Karmelickiej; występowałam w obronie mozaiki na Biprostalu; działam aktywnie w stowarzyszeniu „Archi-Szopa”.
Moje pragnienie:
- Chcę, by Kraków był miastem-uzdrowiskiem, miastem, w którym można odzyskać siły, przywrócić równowagę ciała i ducha.
- Chcę, by o sprawach Krakowa decydowali jego mieszkańcy.- Chcę, by wyjątkowe dziedzictwo Krakowa - pozytywnie i kreatywnie - działało na wszystkich, którzy tu przebywają. Moja słabość: Brak pełnej sprawczości.
Czas pikietowania się skończył. Teraz o zmianę trzeba działać z poziomu urzędu.

• Józef Ratajczak

Kandydat do Rady Miasta Krakowa. Okręg IV, dzielnice: Dębniki, Swoszowice, Podgórze Duchackie.
Mój przeciwnik:
Rzucam wyzwanie beznadziei!
Powody do dumy:
- W latach 80. byłem drukarzem, wydawcą i kolporterem wydawnictw niezależnych.
- Współtworzyłem wiele inicjatyw lokalnych, w tym m.in. Inicjatywę Małopolską Króla Władysława Łokietka, Korporację Samorządową im. Józefa Dietla, Stowarzyszenie Sieć Solidarności.
Moje pragnienie:
- Chcę, żeby w Krakowie można było oddychać pełną piersią, zarówno w sensie przenośnym (życie na 100%), jak i dosłownym (czyste powietrze!).
- Chcę, żeby piękne, greckie słowo „politika” oznaczało troskę o sprawy wspólnoty („polis”), a przestało być obelgą.
- Chcę powrócić do wizji pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta naszego miasta – prof. Józefa Dieta.
- Chcę, żeby władze miasta tworzyły parki, a mieszkańcy mieli do dyspozycji wspólną przestrzeń.
Moja słabość:
Mam coraz mniej energii do działania samemu, wbrew wszystkim. Potrzebuję wsparcia zespołu!