Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze sportem w roli głównej

Redakcja
Dwa dni w Mszanie Dolnej

   Przez dwa dni, w sobotę i niedzielę, w Mszanie Dolnej trwało tradycyjne już "Powitanie Lata". Patronat prasowy nad nim sprawowała redakcja "Dziennika Polskiego". Organizatorzy wspaniałej zabawy - Towarzystwo Ziemi Mszańskiej, Klub Sportowy Tymbark oraz Starostwo Powiatowe w Limanowej - zadbali, by dla nikogo nie zabrakło atrakcji. Szczególne powody do sarysfakcji mieli kibice sportowi.
   W sobotę, w przytomności kilku setek obserwatorów rozegrano turniej piłki nożnej drużyn amatorskich. Przystąpiło do niego pięć zespołów: nowosądecka Temida, Rejenci, Starostwo Limanowskie, Drukarnia "Leyko" z Krakowa oraz dziennikarska ekipa "Dziennika Polskiego".
   W półfinale drukarze z firmy "Leyko", mając przez cały mecz przygniatającą przewagę, zaledwie 1-0 pokonali ambitnych rejentów. A wiedzieć trzeba, że w szeregach "towarzyszy sztuki drukarskiej" wystąpili znani zawodnicy, m. in.: Guzik i Zegarek (Piotr, brat bardziej sławnego Pawła). W drugim spotkaniu 1/2 finału "Dziennik Polski" nie dał szans Starostwu, gromiąc je 4-0.
   W meczu pocieszenia o miejsce trzecie Starostwo powetowało sobie nieudany dla niego poprzedni pojedynek, nie dając szans rejentom.
   Nadszedł wreszcie czas wielkiej rozgrywki o najcenniejsze trofeum. Krakowscy drukarze po pierwszej, wyrównanej połowie prowadzili z "kaczkami" 2-0 i nic nie zapowiadało późniejszego pogromu. W drugiej części gry nieroztropni żurnaliści rzucili się do odrabiania strat, zapominając przy tym zupełnie o obronie. Efekt był łatwy do przewidzenia.

Wyniki spotkań:

   Eliminacje
   Starostwo Powiatowe w Limanowej - Temida Nowy Sącz 2-1 (1-1) - bramki: Mrówka 1, Jonak 1 - Łojek 1.
   Półfinały
   Drukarnia "Leyko" - Rejenci 1-0 (0-0) - Nosal 1;
   "Dziennik Polski" - Starostwo 4-0 (3-0) - Gąsior 2, Łukaszczyk 1, Niklewicz 1.
   Mecz o III miejsce
   Rejenci - Starostwo 0-4 (0-2) - Mrówka 2, Jonak 1, Dudek 1.
   Spotkanie o I miejsce
   "Dziennik Polski" - Drukarnia "Leyko" 0-6 (0-2) - Guzik 2, Nosal 2, Baryła, Matusiak.

Ambicja to nie wszystko

   Wydarzeniem, nie tylko zresztą sportowym, mszańskiego "Powitania Lata" była wizyta pod Lubogoszczą piątej drużyny rodzimej ekstraklasy Odry Wodzisław. Udający się na przedsezonowe zgrupowanie do Dębicy pierwszoligowcy, w składzie których znalazł się również reprezentant kraju na niedawne mistrzostwa świata w Korei i Japonii Paweł Sibik, chętnie skorzystali z zaproszenia prezesa Czesława Szynalika. Przyjechali do Mszany Dolnej i w pokazowym spotkaniu udzielili miejscowemu Turbaczowi lekcji poglądowej. Zwyciężyli 7-0 (4-0), nie pozostawiając cienia wątpliwości, że rywalizujące ze sobą ekipy dzieli ogromna różnica w piłkarskich umiejętnościach.
   Mecz miał bardzo uroczystą oprawę: przy dźwiękach hymnu narodowego na maszty powędrowały flagi Polski i rozpoczynającego właśnie obchody swego 50-lecia KS Turbacz, a mistrz ceremonii, prezes Szynalik otrzymał z rąk trenera wodzisławian Ryszarda Wieczorka, jego asystenta Marka Bębena oraz menedżera Edwarda Sochy piękny, pamiątkowy puchar. Na boisku sentymentów jednak już nie było. Rywalizujący o miejsce w wąskiej kadrze piłkarze Odry nie mieli litości dla rywali. Ambicja miejscowych nie na wiele się zdała. Saganowski, Sibik, Rocki, Ziarkowski i spółka bezlitośnie obnażyli wszystkie braki ambitnych piątoligowców, prezentując rekordowo licznej publiczności wiele wysokiej klasy zagrań.
   Po meczu działacze z Wodzisławia byli zachwyceni przyjęciem ich przez mszańskich gospodarzy. Oto co powiedzieli:
   Marek Bęben: - To piękne strony, aż chce się tutaj przyjeżdżać. Wasza gościnność jest rozbrajająca. Jeszcze nigdy nie rozgrywaliśmy meczu towarzyskiego, który byłby poprzedzony odegraniem hymnu narodowego. Piłkarze Turbacza za swą ambicję zasłużyli choćby na honorowe trafienie. Nie możemy sobie jednak pozwolić na rozdawanie prezentów.
   Edward Socha: - Zatrzymaliśmy się na nocleg w pobliskich Koninkach. To wspaniały i stosunkowo niedrogi ośrodek. Zapewniono nam w nim wymarzone warunki. Poważnie zastanawiamy się, czy w przyszłości nie skorzystać z tutejszej gościnności i nie przeprowadzać właśnie w Mszanie lub jej okolicach dłuższych zgrupowań.
   Czesław Szynalik: - Dziękujemy pierwszoligowcom za pokaz futbolu na wysokim poziomie. Cieszę się, że nie odmówili naszemu zaproszeniu. Byli niewątpliwą atrakcją "Powitania Lata". W ubiegłym roku gościliśmy II-ligowy Ruch Radzionków, dzisiaj ekstraklasową Odrę. Śmieję się, że w roku następnym czas przyjdzie na zdobywcę Ligi Mistrzów.
   Sprawozdanie z niedzielnego meczu zamieściliśmy we wczorajszym wydaniu "Dziennika".

Niespodzianka przy szachownicy

   Murowanym faworytem turnieju szachowego zdawał się być mający dwie kategorie na arcymistrza, mistrz międzynarodowy Artur Jakubiec z Płockiego Towarzystwa Szachowego. Tymczasem znalazł on swych pogromców. Zwyciężył najlepszy obecnie w Małopolsce Andrzej Doniec z Krakowskiego Klubu Szachowego przed Markiem Sukiennikiem z Płomienia Limanowa. W rywalizacji udział wzięło przeszło dwudziestu szachistów.
Daniel Weimer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski