Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze Stryja do Zakopanego

Redakcja
Dzieci ze Stryja na zawodach Koziołka Matołka
Dzieci ze Stryja na zawodach Koziołka Matołka
W tym roku po raz pierwszy, na zaproszenie Krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska, grupa uczniów naszej placówki pozaszkolnej została włączona do uczestnictwa w VIII Światowych Zimowych Igrzyskach Polonijnych w Zakopanem.

Dzieci ze Stryja na zawodach Koziołka Matołka

SPORTOWA WIZYTA. Pierwszy raz na igrzyskach

Na początku 2001 roku zostało założone Kulturalno-Oświatowe Centrum im. Kornela Makuszyńskiego wspólnoty polskiej miasta Stryja. W 2006 roku otrzymaliśmy status placówki pozaszkolnej polskiej mniejszości narodowej na Ukrainie. Jako nieliczni posiadamy licencję Ministerstwa Oświaty Ukrainy na działalność oświatową, a jest to działalność kółek: krajoznawczo-historycznego, recytatorsko-teatralnego, Klubu Europejskiego, Klubu Olimpijczyka oraz nauczania języka polskiego na poziomie przygotowania do certyfikacji z języka polskiego jako obcego.

Głównym zadaniem naszej organizacji jest odrodzenie nowej generacji inteligencji polskiej, zamieszkałej na terenie Ukrainy. Swoją działalność edukacyjną rozwijamy w oparciu na twórczość naszego ziomka, polskiego pisarza Kornela Makuszyńskiego, który 8 stycznia 1884 roku urodził się w Stryju, a drugą część swojego życia mieszkał w Zakopanem, gdzie zmarł i został pochowany na Cmentarzu Zasłużonych. Do programów, które organizujemy każdego roku należy program edukacyjno-teatralny "Koziołek Matołek podróżuje po świecie", zadaniem jest zapoznać jak największą liczbę naszych rodaków rozsianych po całym świecie z twórczością Kornela Makuszyńskiego, który był nie tylko autorem bajek dla dzieci oraz opowiadań dla młodzieży, ale i działaczem społecznym.

Mało kto pisząc o Makuszyńskim, akceptował takie cechy jego osobowości, jak zaangażowanie w sprawy społeczne i niesienie pomocy innym. Wielu przykładów dostarcza działalność pisarza w Zakopanem, nagrodzona nadaniem mu w 1931 roku tytułu Honorowego Obywatela Zakopanego.

Patronował klubowi sportowemu Wisła, fundując puchar przechodni, co w roku 1930 dało początek zawodom narciarskim o Puchar Kornela Makuszyńskiego, kontynuowanym do dziś, jako Memoriał Kornela Makuszyńskiego. Są to zawody dla dzieci, nazywane potocznie "Koziołkiem-Matołkiem".

Makuszyński był także inicjatorem akcji zakupu nart dla góralskich dzieci i młodzieży - słowem, jak mówili górale w Zakopanem - "Makuszyński wiencyj znacy jako syćka ministry!". Kochano go za to, jak relacjonuje Włodzimierz Wnuk:

- Kiedy w dniu 12 stycznia 1932 Kornel Makuszyński wraz z małżonką przyjechał do Zakopanego - było to niedługo po przyznaniu mu przez Związek Górali członkowstwa honorowego - powitano go tak, jak ongiś witano Tytusa Chałubińskiego. Na dworcu zagrała mu kapela góralska, przemawiali pięknie wystrojeni delegaci Związku Górali, przed powozem, którym jechali przez miasto państwo Makuszyńscy, paradowali na koniach, jak na wesele, przepasani barwnymi wstęgami "pytace", a przed "Oazą", w której wtedy mistrz mieszkał, ustawiono bramę powitalną.

Nie wszyscy wiedzą, że Makuszyński był honorowym członkiem Towarzystwa Straży Mogił Polskich Bohaterów, a poświęcił Orlętom wiele swych utworów ujmujących i urzekająch serdecznością, ciepłem. Jakże pięknie prostymi słowami pisał On o tym miejscu w albumie "Semper Fidelis": "... Na te groby powinni z daleka przychodzić ludzie małej wiary, by się napełnić wiarą niezłomną, ludzie miałkiego ducha, aby się nadyszeć bohaterstwa. A że tu leżą uczniowie w mundurkach, przeto ten cmentarz jest jak szkoła, w której dzieci jasnowłose, błękitnookie nauczają siwych ludzi o tym, że ze śmierci ofiarnej najbujniejsze wyrasta życie..."
Podczas pobytu na VIII Światowych Zimowych Igrzyskach Polonijnych dzieci miały możliwość po raz pierwszy stanąć na nartach, zobaczyć jak wyglądają igrzyska.

Niektórzy z nich mówią o igrzyskach w następujący sposób: - Wszystko rozpoczęło się otwarciem wielkiej imprezy sportowej. Było to dla mnie wielkim wydarzeniem, ponieważ jeszcze nigdy nie byłam na takich imprezach. Było bardzo dużo sportowców, i przepełniały mnie emocje. Byliśmy na narciarskich i łyżwiarskich zawodach. Było bardzo ciekawie patrzyć na malutkich dzieciaków, którzy z pewnością i całkowitym uśmiechem starowali na nartach... (Anna Siedina ,...Pobyt w Zakopanem bardzo mi się spodobał. Wiem, że na następny rok chcę tutaj wrócić... (Ołesia Czystiakowa)

Tekst i Fot. JULIA BOJKO, Stryj - Ukraina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski