Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze Świeradem unikną spotkań barażowych?

Daniel Weimer
I liga piłkarska. Dariusz Wójtowicz nie jest już trenerem Sandecji Nowy Sącz. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zastąpił go Janusz Świerad. Pod jego wodzą sądeczanie przystąpią dzisiaj o godz. 16 na własnym stadionie do spotkania z Dolcanem Ząbki.

– W czwartek wieczorem na mój wniosek zebrał się zarząd klubu – _relacjonuje dyrektor Sandecji Paweł Cieślicki. _– Doszliśmy do wniosku, że drużynie potrzebny jest szkoleniowiec, który potrafi dodatkowo zmotywować piłkarzy, znajdzie z nimi wspólny język. Z taką opinią zgodził się trener Wójtowicz. Do końca sezonu zespół poprowadzi Janusz Świerad. Jego podopieczni mają uniknąć spotkań barażowych o miejsce na zapleczu ekstraklasy.

Wójtowicz przejął ekipę Sandecji na 10 dni przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Nie odpowiada zatem za okres przygotowania jej do rozgrywek. Pod jego wodzą „biało-czarni” wygrali na boisku dwa spotkania (mecz z Widzewem Łódź zweryfikowany został jako walkower na korzyść Sandecji), jedno zremisowali, w pozostałych schodzili z boiska pokonani. Efekt? Sandecja nie jest jeszcze na sto procent pewna utrzymania się w I lidze bez konieczności stoczenia dodatkowych spotka z czwartą drużyną II ligi. Potrzebny jest jej jeszcze jeden punkt.

Świerad z Sandecją związany jest od wielu lat. Był jej zawodnikiem, a po uzyskania odpowiednich kwalifikacji dwukrotnie przejmował drużynę jako trener w trudnych dla niej momentach. Do piątku zatrudniony był w klubie w charakterze analityka, którego zadaniem było rozpracowywanie kolejnych przeciwników zespołu z ul. Kilińskiego. Dzisiaj powróci na szkoleniową ławkę.

– Zawodnicy zapewniają, że nie są minimalistami i w spotkaniu z Dolcanem Ząbki chcą sięgnąć po komplet punktów – deklaruje trener zespołu z Małopolski. – Nie będzie to dla nas łatwa potyczka. Rywale grają już właściwie tylko o prestiż, do zawodów z nami przystąpią więc na luzie, bez pętającej czasem nogi presji wyniku. To ich atut. My przeciwstawimy im ambicję, wolę walki. Będziemy mieli ponadto za sobą publiczność, na której wsparcie bardzo liczę. Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli nie obronić bezpiecznej lokaty. Oprócz od dawna leczących urazy Armanda Kena Elli i Kamila Hempela nie zagra kontuzjowany Kamil Słaby. Niepewny jest udział trenującego indywidualnie po naciągnięciu więzadła kolanowego Bartłomieja Dudzica.

Walkę do upadłego zapowiadają także piłkarze.

_– Chcemy koniecznie wygrać, by dać kibicom choć trochę radości – _podkreśla obrońca Dawid Szufryn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski