Świt Krzeszowice1 (0)
MKS Trzebinia-Siersza7 (2)
Bramki: 0:1 J. Pająk 17, 0:2 J. Pająk 31, 0:3 Giermek 49, 0:4 J. Pająk 51, 1:4 Gawęcki 57, 1:5 Kalinowski 69, 1:6 Piskorz 69, 1:7 Giermek 89 karny.
Świt: Wróbel - MuchaI, J. Marszałek, Sawczuk, Stróżyk - KanclerzI, Zgoda (46 Mazela), Kaczkowski (68 Krówczyński), Kuźma (81 StrzebońskiI), M. Marszałek - Gawęcki (81 Wąchol).
Trzebinia: K. Pająk - Sieczko, Kukla, Kalinowski, P. Szczepanik - Domurat (16 Małodobry), Ołownia (76 Juraszek), T. Szczepanik , Giermek, Kowalik (76 Grzebinoga) - J. Pająk (74 Piskorz).
Sędziowała: Angelika Kuryło (Brzesko). Widzów: 100.
Do zrobienia miazgi ze Świtu najbardziej przyczynił się Jakub Pająk. Po strzeleniu gola pierwszego (od poprzeczki) i drugiego (dobitka po nieudanej interwencji Wróbla) 20-letni napastnik uratował MKS od pogorszenia wyniku (na linii bramkowej wybił głową piłkę po woleju Gawęckiego).
W II połowie J. Pająk najpierw rozpędził akcję, która zaowocowała trafieniem trzecim, sam zaliczył czwarte, następnie faul na nim przyniósł rzut wolny, z którego gola wykreowali Giermek z Kalinowskim (centra - "główka"). A gdy już J. Pająk opuścił plac, jego zmiennik, Piskorz, strzałem zza pola karnego, po rykoszecie, wbił gospodarzom szóstego gwoździa...
Co ciekawe, w II połowie grę prowadzili krzeszowiczanie. Rywale przyjmowali ich 20-25 metrów od własnej bramki, no i kłuli kontrami... Przy stanie 1:4 bliski drugiego gola dla Świtu był Gawęcki, lecz sprzed bramki piłkę wybił Kalinowski.
Iskra Klecza Dolna0
Wiślanie Jaśkowice2 (1)
Bramki: 0:1 Wcisło 30, 0:2 Michał Morawski 70.
Iskra: Kozieł - Frączek, Marek, Drechny, Czaicki - Żak (70 NiewidokI), Sobala, B. Galos, SmagłoI- OrłowskiI, Kukieła.
Wiślanie: Chmura - Łukasik, P. Galos, Marcin Morawski, OkarmusI - Krasuski (70 Kubas), Kazek, Michał Morwski, Szwajdych - Chlipała, Wcisło.
Sędziował:Ł. Łabaj (Oświecim). Widzów: 100.
Wiślanie nie rezygnują z włączenia się do walki o awans. W 30 min do podaniu Chlipały Wcisło strzelił głową tuż przy słupku. Ten sam zawodnik przewrócił się w polu karnym w 70 min. Pomylił się strzelec "jedenastki" Marcin Morawski - piłka po jego strzale odbiła się od słupka, ale z dobitką pospieszył Michał Morawski i przyjezdni mogli się cieszyć.
(ŻUK)
Górnik Wieliczka5 (1)
Borek Kraków1 (1)
Bramki: 0:1 Szopa 2, 1:1 Mielec 30, 2:1 Kwieciński 55, 3:1 Pazurkiewicz 61, 4:1 Pazurkiewicz 68, 5:1 Filipowski 86 karny.
Górnik: Wiśniewski - Rudzik, Przetocki, Nędza (75 Potańczyk), Nowak - Kwieciński, Filipowski, Mielec, Ptak I(68 Machowski) - Kozieł (72 Sołtys), Pazurkiewicz (80 Gawlik).
Borek: Bruzda - Szopa I(79 Kozień), PachaczI, M. Grzesiak, Matys - HajtoI (46 Piwowarczyk), Dąbrowski, Gadziński (67 Basista), T. Grzesiak - P. Grzesiak I- Juras (67 Filipek).
Sędziował: Rafał Gruszecki(Kraków). Widzów: 100.
Mecz rozpoczął się udanie dla gości, gdy Szopa najlepiej znalazł się w polu karnym i z bliska pokonał Wiśniewskiego.
Zaskoczeni gospodarze zaczęli grać dobrze dopiero po pewnym czasie. W 30 min piłka po strzale Kozieła trafiła w poprzeczkę, a skuteczną dobitką popisał się Mielec.
W II połowie przewaga Górnika była bardzo wyraźna. Dobrze rozgrywał Mielec, z czego korzystał Pazurkiewicz. Ładną bramkę, strzałem z 16 m, zdobył Kwieciński, a wynik ustalił z karnego Filipowski (faul na Gawliku).
(pan)
Sokół Przytkowice2 (1)
Halniak Maków Podh.1 (0)
Bramki: 1:0 Lelek 30, 2:0 Lelek 49, 2:1 Kostek 81.
Sokół: K. Żak - Żurek, Godawa, Waga, M. Żak - Stokłosa (75 Zając), A. MonicaI (90+3 Kawulka), Smajek, MazurekI(87 Pala) - Lelek, Czara (90+4 Guguła).
Halniak: Koper - Gruca, CyzioIII [90], Balonek, Wszołek (80 Kuszyk) - Szewczyk, Marzec, Ryszawy (40 Szymoniak), Dybał (40 Polek) - KostekI, Kmak.
Sędziował: Grzegorz Malada (Kraków).Widzów: 150.
- Doświadczyliśmy na własnej skórze starej piłkarskiej maksymy, że gra się na bramki, a nie wypracowane sytuacje - westchnął Zbigniew Bach, kierownik drużyny Halniaka.
- Goście grali szybko, ale nasza defensywa kierowana przez Jakuba Żurka stanowiła monolit - cieszył się Wiesław Firlej, kierownik Sokoła.
Najpierw Czara urwał się bokiem boiska, a zagraną wzdłuż bramki piłkę do siatki wepchnął Lelek. Z kolei zaraz po przerwie Mazurek wywalczył piłkę w środku pola, uruchomił Lelka i gospodarze poczuli się pewniej.
(ZAB)
Garbarz Zembrzyce 4 (3)
Niwa Nowa Wieś 0
Bramki: 1:0 Sadowski 25, 2:0 Chodźko 32,3:0 Mazanek 46, 4:0 S. Puda 88.
Garbarz: Kaźmierczak - Ł. Puda, Elżbieciak, Ka-siński, LenikI - Mazanek (77 Jurek), Chodźko, PieczaraI (82 Bańdura), Jurasz - S. Puda, Sadowski.
Niwa: Kuźma - StawowczykI (80 Zwaryczuk), Góral, ŚliwaI, ŚleziakI (65 Rozner) - Swarzyń-skiI, Tlałka (50 Kajor), Malarz, Nowicki - Adamus, Dudzic.
Sędziował: Jonasz Kita (Chrzanów). Widzów: 100.
Garbarz znacznie poprawił swą sytuację w walce o utrzymanie, jednocześnie skazując na niepewność Niwę, z którą zrównał się punktami.
Miejscowi w ciągu kilku minut I połowy wypracowali sobie przewagę. Najpierw Sadowski posłał pikę do siatki przy słupku uderzeniem zza pola karnego. Niebawem na listę strzelców wpisał się Chodźko.
Ledwo zaczęła się II połowa, a Mazanek wbiegł w pole karne i strzałem z kąta pokonał Kuźmę. Wówczas wszystko było już jasne. Dobił rywali S. Puda, który uprzedził bramkarza po podaniu Chodźki. Wcześniej snajper Garbarza zmarnował kilka okazji.
(ŻUK)
Jutrzenka Giebułtów3 (1)
Kalwarianka0
Bramki: 1:0 Domagalski 8, 2:0 Kupiec 75, 3:0 Wojdała 80.
Jutrzenka: Kowalczyk - Kupiec, Powroźnik, Michalec, Szaroń - Targosz (83 Popek), Wtorek, TabakI, Kaczor (78 NocońI), Domagalski (60 Krzywda) - Wojdała (89 Sieńko).
Kalwarianka: Wróblewski - Morawski, Jurkowski, SawczukI (78 Kryjak), Cygal - Hobrzyk, Białek MajcherczykI, Szymula (63 Maziarka) - LiputIII[73], Gałuszka.
Sędziował: Michał Gębala (Chrzanów). Widzów: 100.
Kamil Czarnecki jest kontuzjowany, Patryk Mucha był wprawdzie na ławce rezerwowych, ale po przejściu zapalenia płuc nie nadawał się do gry. Dlatego, wobec kłopotów kadrowych, w bramce gospodarzy wystąpił obrońca Łukasz Kowalczyk.
Goście nie wykorzystali tego faktu i nie niepokoili "golkipera z przymusu".
Na boisku lidera zaprezentowali się słabo, nie oddali ani jednego groźnego strzału na bramkę. A Jutrzence grało się lekko, po tym jak błąd obrony wykorzystał Domagalski i w sytuacji sam na sam pokonał Wróblewskiego. Goście nie mogli się przedrzeć przez szczelny mur, jaki w środku pola ustawili gospodarze. A w 73 min nikt nie przeciął ostrego podania Kupca z rzutu wolnego i piłka wpadła do siatki. Po chwili drugą żółtą kartkę zobaczył Liput.
Najładniejszą bramkę zdobył Wojdała, strzelając w boczną, wewnętrzną siatkę. Potem zmarnował jeszcze sytuację sam na sam, a po jego "główce" kapitalnie interweniował bramkarz.
(ŻUK)
Orzeł Piaski Wielkie1 (0)
Karpaty Siepraw2 (0)
Bramki: 1:0 Petho 82 karny, 1:1 Sepioł 85, 1:2 Kęsek 87.
Orzeł: WałachI - Kubera, Tarabuła, Załęga, Wolak (46 Czyżowski) - Chachlowski (46 KaperaI), Mróz (89 Sosnowski), Petho, Adamczyk (62 Szczytyński) - Gołoś, Sieradzki.
Karpaty: Obłaza - GalasI (67 TylekI), Juszczak, SzablowskiI, Komperda (76 Suder) - Król, Sepioł, Niedźwiedź, Cygnarowicz (62 Kęsek) - ZającI, Połomski (90+3 Sołtys).
Sędziował: Sebastian Widlarz (Wadowice). Widzów: 100.
Faul Szablowskiego na Szczytyńskim - a po nim wykorzystany przez Pethę rzut karny - sprawił, że przed Orłem otwarła się szansa na zwycięstwo. Niezasłużone, bo to Karpaty były w tym meczu lepsze: zdominowały środek pola i nękały Wałacha.
Najczęściej czynił to Zając, m.in. w 59 min trafił w słupek. Taki sam był efekt "główki" Sieradzkiego w 75 min - tyle tylko, że dobra akcja Orła, która przyniosła tę okazję, była wyspą na morzu chaosu.
Sieprawianie nie przeżywali straty. Sepioł huknął z 20 m tuż przy słupku i już był remis. Minęły dwie minuty, akcję Karpat napędził Zając, a jego podanie wykorzystał Kęsek.
(BOCH)
Cracovia II 4 (2)
Zieleńczanka Zielonki 0
Bramki: 1:0 Pająk 10, 2:0 Dudzic 26, 3:0 Szewczyk 47, 4:0 Zejdler 65.
Cracovia II: Szarek (46 Kwiatkowski) - Wawrzynkiewicz, Bartosz, Duszyk, Dębowski - Kapustka (46 Panek), Kłusek, Bernhardt (46 Zejdler) - Szewczyk (68 Waśniowski), Pająk, Dudzic.
Zieleńczanka: Potyran - Dragosz, Cieszyński, Krajewski, Żyborski (50 Baran) - Bosak, Gładysz, Bulak , Rozwadowski, Feluś - Bieda.
Sędziował: Rafał Ziach (Kraków). Widzów: 60.
Dwa gole do przerwy i dwa po niej, tyle właśnie bramek zdobyła Cracovia II. Sam mecz stał jednak na średnim poziomie.
Gospodarze od pierwszych do ostatnich minut kontrolowali grę. Już w 10 min pierwszą bramkę strzelił Pająk.
Drugi gol był już nokautujący, bo po tym ciosie goście w żaden sposób do końca meczu nie mogli się już podnieść.
Po przerwie zobaczyliśmy jeszcze dwie bramki: w 47 min po podaniu od Dudzica trafił Szewczyk, a wynik ustalił w 65 min Zejdler.
Bramkarz Cracovii II w drugiej połowie przysypiał, rozbudził go dopiero w 76 min Bieda - mocnym, ale mało precyzyjnym strzałem.
Adrian Twardowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?