Ze wskazaniem na "Jaskółki"

Unia Leszno - Unia Tarnów, niedziela godz. 16

Meczem w Lesznie żużlowcy Unii Tarnów inaugurują sezon 2006 w ekstralidze. Zespół, broniący tytułu mistrza Polski, w pierwszym spotkaniu wystąpi w najmocniejszym składzie. Również gospodarze szykują wszystko co mają najlepsze...

Przed piątkowym sparingiem z Intarem wszystko wskazywało, że w składzie na mecz z trójki Lukas Dryml, Jacek Gollob i Stanisław Burza znajdzie się dwóch pierwszych. Ostateczne decyzje miały jednak zapaść wczoraj wieczorem.
Tylko kilka treningów w Gnieźnie i mecz w Ostrowie - to całe przygotowania Tomasza Golloba przed pierwszym spotkaniem ligowym. - Tomkowi zawsze mogę ufać - uspokaja prezes Bukowski. - Ostatnio sprawdzał cztery silniki wGnieźnie, wie już co wnich "gra". Jak na profesjonalistę przystało, zawsze jest perfekcyjnie przygotowany.
Po wyczerpujących startach w Wielkiej Brytanii, w piątek po południu przyleciał do kraju Janusz Kołodziej. W sobotnie przedpołudnie miał sprawdzić na tarnowskim torze swoje motocykle. Tony Rickardsson przyleci do Poznania w dniu meczu. Z lotniska Ławica odbiorą go mechanicy, którzy przyjadą drogą lądową do Polski.
W ubiegłym roku "Jaskółki" przegrały w Lesznie 39-51. - Trzeba wyciągnąć wnioski z____tamtego meczu - dodaje Bukowski. - Wtedy środkowa para pojechała bardzo słabo. Teraz skład jest tak zestawiony, że końcówkę pojedziemy naszymi asami. Mam nadzieję, że będziemy mieć dużo pociechy znaszych nabytków, Lukasa Drymla iPawła Hliba.
Gospodarze na to spotkanie ściągnęli swojego podstawowego zawodnika zagranicznego, Leigh Adamsa. Australijczyka ma wspierać mistrz świata z 2000 roku, Anglik Mark Loram. Do tego dochodzą Krzysztof Kasprzak, Damian Baliński oraz Robert Miśkowiak. Ten ostatni, podobnie jak Kołodziej, jeździ na Wyspach Brytyjskich. Panowie spotkali się tylko w tym tygodniu dwukrotnie. Za każdym razem szybszy był tarnowianin. (BD)