Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze zmiennym szczęściem

STM
Wyjazdowe spotkanie z MTS-em Chrzanów na pewno nie należało do najlepszych w wykonaniu podopiecznych trenera Józefa Bommersbacha. Zagrali oni słabo w obronie; zawiodła też skuteczność rzutowa. Ich porażka była jak najbardziej zasłużona; według tarnowskiego szkoleniowca na jej rozmiary duży wpływ miało jednak bardzo stronnicze prowadzenie zawodów. Mecz, do którego tarnowianie przystąpili bez: Michała Jurkiewicza, Dawida Szczepkowskiego i Andrzeja Chrzana, rozpoczął się od dwóch trafień gospodarzy. W 6 min, po rzucie Michała Górki, było wprawdzie tylko 4-3, ale sześć minut później Szymon Bigaj, wykorzystując rzut karny, powiększył prowadzenie miejscowych do 5 trafień (9-4). Oscylującą w granicach pięciu bramek przewagę utrzymali chrzanowianie do końca pierwszej połowy. Druga część spotkania rozpoczęła się od bramki dla Pałacu, ale po dwóch trafieniach Marcina Ostrowskiego, w 34 min MTS prowadził już 21-14. Dziesięć minut później notowano wynik 27-19; w 46 min dystans dzielący oba zespoły wzrósł jednak do 11 bramek (30-19). W końcówce meczu obie "siódemki" zdobywały już bramki praktycznie na przemian i pojedynek ten zakończył się wygraną MTS-u 40-28 (18-13).

Piłka ręczna juniorów

Kolejne dwa mecze rozegrali piłkarze ręczni MKS Pałac Młodzieży Tarnów, rywalizujący w małopolskiej lidze juniorów starszych.

MKS PM: Maciej Hołda, Jakub Bommersbach - Wojciech Smagacz 9, Filip Kępiński 7, Michał Górka 6, Jakub Gruszka 3, Paweł Sokół 2, Bartosz Kubala 1, Jakub Kuklewicz, Jerzy Niedzielski. Najwięcej bramek dla MTS-u: Szymon Bigaj 12, Marcin Ostrowski 11, Paweł Biłko 7.
Zupełnie inny przebieg miał rozgrywany w Tarnowie pojedynek Pałacu z UKS Spartakus Radgoszcz (trener Agnieszka Piotrowicz). Bardzo dobrze zagrała w nim nie tylko podstawowa "siódemka" tarnowskiego zespołu, ale i zmiennicy. Kolejne dobre spotkanie rozegrał Filip Kępiński; równie skuteczny był Jakub Górka. Na wyróżnienie zasłużyli także obaj kołowi: Jakub Gruszka i Paweł Sokół, dwójka bramkarzy: Michał Hołda i Jakub Bommersbach oraz Bartosz Kubala i Michał Jurkiewicz. Jedyny remis notowano w tym meczu w 3 min (1-1 po bramkach Jurkiewicza i Michała Stopy). Już w 6 min, po trzech z rzędu trafieniach Wojciecha Smagacza, było jednak 5-1 dla tarnowian. Między 6 a 11 minutą gospodarze rzucili 6 bramek z rzędu (3 z nich były dziełem Jurkiewicza) i po trafieniu Górki wygrywali już 11-2. Dalsza część pierwszej połowy przyniosła już w miarę wyrównaną grę - m.in. dzięki skutecznej grze duetu Bartłomiej Kazibut - Stopa, który łącznie zdobył w tym okresie 9 bramek - i do przerwy Pałac wygrywał różnicą 11 "oczek". Po zmianie stron gospodarze szybko, bo już w 36 min, powiększyli swoją przewagę do 13 bramek (28-15), a na kwadrans przed końcem meczu, po rzucie Andrzeja Chrzana, wygrywali 33-18. W 54 min Jerzy Niedzielski doprowadził do wyniku 38-20 i to blisko dwudziestobramkowe prowadzenie utrzymali tarnowianie do końca meczu, zakończonego ich wygraną 41-23 (24-13).
MKS PM: Maciej Hołda, Jakub Bommersbach - Michał Górka 10, Filip Kępiński 10, Bartosz Kubala 5, Michał Jurkiewicz 4, Wojciech Smagacz 3, Andrzej Chrzan 2, Jakub Gruszka 2, Jerzy Niedzielski 2, Jakub Kuklewicz 1, Paweł Sokół 1, Dawid Szczepański 1.
UKS Spartakus: Paweł Kawa, Marcin Sołtys - Bartłomiej Kazibut 8, Michał Stopa 8, Dawid Labak 2, Artur Wałaszek 2, Dawid Gondek 1, Wojciech Kogut 1, Mateusz Szałaśny 1, Piotr Burzec, Marcin Zieliński. (STM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski