Stary, rozleniwiony do granic możliwości dachowiec. Drzemie blisko domu całymi dniami i prawie nie poluje. Chyba, że ofiara sama wejdzie w pazury.
Upolowane ryjówki układa nietknięte na tarasie. Jak mniemam, tylko z powodu niemiłego zapachu. Ryjówki, to małe zwierzątka o długim pyszczku, które z wyglądu przypominają myszki. Ostatnia ofiara wyglądała bardzo nietypowo. Szczupła, długości małego palca, z białawym brzuszkiem. Nigdy takiej nie widziałem.
Pod ręką miałem aparat i linijkę. Raz dwa wykonałem zdjęcia ofiary, których nie powstydziłby się policyjny technik. Wysłałem do teriologów. O, właśnie: teriologia to dział nauki poświęcony ssakom. Dwa dni później alarm: to zębiełek karliczek, bardzo rzadko spotykana w naszej części kraju ryjówka.
Kot dokonał ważnego odkrycia, które trafi do atlasu ssaków Polski. Masz go nagrodzić i przekonać do dalszej pracy, co natychmiast uczyniłem. Zjadł, leżakuje w cieniu. I ani myśli budować gmaszyska wiedzy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?