Po zimie ulice zrobiły się czarne, ale niektóre również w tych miejscach, w których nie powinny. Chodzi o „zebry” czyli przejścia dla pieszych. W wielu miejscach w Krakowie prawie już ich nie widać. Jednym z nich jest ul. ks. Jancarza w Mistrzejowicach.
- Przejścia i inne znaki poziome na jezdni od placu targowego na os. Złotego Wieku do wjazdu na pętlę autobusową w Mistrzejowicach są po zimie w katastrofalnym stanie - mówi Piotr Żołyniak, radny z Komisji Infrastruktury Komunalnej w Dzielnicy XV Mistrzejowice.
Mieszkańców najbardziej jednak bulwersuje, że te oznakowania mają zaledwie kilka miesięcy - Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zlecił ich malowanie po remoncie ul. ks. Jancarza w sierpniu 2016 r. - W takim tempie eksploatacji za chwilę znikną całkowicie. Wydano pewnie niemałe pieniądze na ich wymalowanie, powinny więc być trwałe - twierdzi radny Żołyniak.
Jedno z przejść dla pieszych przy ul. ks. Jancarza, które jest w najgorszym stanie jest uczęszczane głównie przez dzieci. Korzystają z niego codziennie uczniowie gimnazjum i szkół podstawowych na os. Złotego Wieku i Tysiąclecia, przedszkola nr 125 i żłobka. O odmalowanie tych pasów, które w zawrotnym tempie znikają z mistrzejowickich ulic interpelował do prezydenta radny Stanisław Zięba.
Na własną rękę próbował coś wskórać także Edward Porębski szef komisji infrastruktury w Radzie Miasta Krakowa. - Zwracałem uwagę dyrektorowi ZIKiT, że sprawa jest pilna i dostałem obietnicę modernizacji „pasów”, ale bez konkretnego terminu - wyjaśnia.
Bardzo zdawkową odpowiedź dostał też radny dzielnicowy z Mistrzejowic. - Usłyszałem, że malowanie tych oznakowań wykonano w ramach utrzymania tej drogi. Było to malowanie cienkowarstwowe, a ono przy takim ruchu nie jest trwałe - stwierdza radny Piotr Żołyniak. Obiecano mu, że grubsza warstwa pokryje przejścia w tym roku. Ale kiedy? Tego już nie wiadomo. Zapytaliśmy więc w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, kiedy piesi będą mogli korzystać z nowych pasów.
- Oznakowania zaczęliśmy odmalowywać od 1 kwietnia. Liczymy, że wszystkie uda się odświeżyć w ciągu dwóch miesięcy, chyba, że pogoda pokrzyżuje nam plany, wtedy może to potrwać dłużej - powiedział nam Sebastian Kowal z ZIKiT.
Próbowaliśmy ustalić konkretny termin prac w Mistrzejowicach, ale urzędnicy nie potrafili go sprecyzować. Nie dostaliśmy też na razie informacji, jak długo trzymają się na jezdni pasy namalowane farbą cienkowarstwową, a ile grubowarstwową. Dowiedzieliśmy się jedynie, że pokrycie cienkowarstwowe kosztuje 10 zł za metr kwadratowy i jest tańsze niż ta druga metoda. Urzędnicy oszczędzają na bezpieczeństwie?
- Uważam, że ZIKiT powinien kupić lepszą farbę, która będzie dłużej trzymać, a jeśli nie - należy co najmniej raz w miesiącu kontrolować stan pasów i na bieżąco je odmalowywać. A nie chwytać za pędzel dopiero wtedy, gdy kompletnie znikną- twierdzi Michał Drewnicki, radny miejski z Mistrzejowic. - W ZIKiT pracuje blisko 500 osób, więc ma kto trzymać pieczę nad stanem technicznym. Urzędnicy reaguję jednak dopiero po sygnałach od radnych i mieszkańców.
Fatalne przejście znajduje się też na skrzyżowaniu ulicy Bohomolca z ulicą Kniaźnina, gdzie często dochodzi do potrąceń pieszych. Tam nawierzchnia jest mocno zdeformowana, a na garbie utworzonym z asfaltu łatwo można się przewrócić. Na naszą prośbę pojechał tam inspektor ZIKiT, który oceni, w jaki sposób można to naprawić. Szczegóły mają być znane w środę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?